Na odcinku ochranianym przez funkcjonariuszy SG z placówki w Michałowie, w piątek, od godziny 17 służby białoruskie podchodziły i cięły koncentrinę. Kiedy polscy pogranicznicy naprawiali zaporę, byli oślepiani przez Białorusinów laserami i światłami stroboskopowymi. Działania takie powtarzały się sześciokrotnie w ciągu kilku godzin.
„Nie zauważyliśmy migrantów, którzy mieli by przejść przez uszkodzoną zaporę na teren Polski. Były to działania dywersyjne ze strony białoruskiej” – powiedziała Michalska.
Natomiast na odcinku w okolicach Czeremchy ok. godz. 18 przeszło na polską stronę 40 cudzoziemców. Wcześniej została przecięta zapora techniczna z drutu żyletkowego. „Nielegalni migranci zostali jednak zatrzymani przez polskie służby i zawróceni do linii granicznej” – zapewniła rzecznik.
Minionej doby doszło łącznie do 62 prób nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-polskiej.
Michalska przekazała, że zatrzymano 4 osoby za pomocnictwo: 2 obywateli Ukrainy, jednego obywatele Afganistanu oraz jednego obywatela Polski. „Polak, mieszkaniec województwa podlaskiego, przewoził czterech obywateli Syrii” – powiedziała.
W ręce polskich służb wpadli również obywatel Ukrainy i Afganistanu. Zostali zatrzymani w pobliżu granicy litewskiej, kiedy przewozili kilku cudzoziemców. Zatrzymany Afgańczyk, który brał udział w przerzucie migrantów, legalnie przebywał w Polsce.
O zatrzymaniu kolejnego obywatela Ukrainy za przemyt ludzi, rzecznik nie przekazała szczegółowych informacji.
Michalska poinformowała, że w sobotę kolejna grupa dziennikarzy wyjechała na granicę polsko-białoruską. Tym razem w okolice Szudziałowa pojechali dziennikarze „Gazety Wyborczej”, Radia Z TVP Białystok, oraz „Gazety Współczesnej” z Białegostoku. W niedzielę w okolice Białowieży jedzie TVN, PAP, Radio Białystok i Polsat.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała już niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W listopadzie było 8,9 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w październiku-17,5 tys., wrześniu-7,7 tys., sierpniu-3,5 tys.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią obowiązywał stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego do 30 listopada.
Natomiast od 1 grudnia do 1 marca na mocy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.
Wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej umożliwia nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej, która we wtorek ukazała się w Dzienniku Ustaw. Wcześniej tego dnia nowelę podpisał prezydent Andrzej Duda, a Sejm odrzucił poprawki Senatu.
W środę na stronie Straży Granicznej opublikowano zasady obecności mediów w pasie przygranicznym z Białorusią. Redakcje mailowo zgłaszają chęć uczestniczenia w wizycie, jak oficjalnie to się nazywa. Jednorazowo w takim wydarzeniu wziąć może udział dziennikarz, fotoreporter z danej redakcji, w przypadku ekip telewizyjnych wizytę mogą odbywać dziennikarz z operatorem.
Warunki do organizowania wizyty zapewnia Straż Graniczna. SG ustala termin trwania oraz szczegóły trasy, jaką przemieszczają się uczestnicy wyjazdu w pasie granicznym – biorąc pod uwagę sytuację na granicy i bezpieczeństwo uczestników.
Pierwsza wizyta przedstawicieli mediów w pasie przygranicznym w Kuźnicy odbyła się w piątek. Brali w niej udział dziennikarz i fotoreporter PAP. (PAP)
autor: Wojciech Kamiński