Ustawa o sędziach pokoju ma być oparta na konsensusie i przysłużyć się obywatelom. Fakt, że zostało złożonych kilka alternatywnych projektów, daje ogromne prawdopodobieństwo, że ta instytucja powstanie – mówi PAP lider Kukiz’15 Paweł Kukiz.
Sejm skierował w czwartek do dalszych prac w komisji prezydenckie projekty zakładające wprowadzenie sądów pokoju. Posłowie w głosowaniu nie poparli wniosku Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie propozycji prezydenta w pierwszym czytaniu.
Do sejmowych losów projektu o sędziach pokoju odniósł się w rozmowie z PAP Paweł Kukiz, który o wprowadzenie tej instytucji do porządku prawnego zabiegał od lat. „Bardzo się cieszę, że ten projekt jest procedowany i bardzo się również cieszę, że zostało złożonych kilka alternatywnych projektów, bo to daje ogromne prawdopodobieństwo, że ta instytucja sędziów pokoju zostanie uchwalona” – powiedział.
„Dla mnie najważniejsze, żeby w ustawie został zachowany wybór sędziów bezpośrednio przez obywateli, bo to jest klucz, żeby to byli prawnicy i żeby właściwość przedmiotowa została utrzymana, czyli rozstrzyganie spraw o wykroczenia, bo to spowoduje przyspieszenie postępowań i odetkanie sądów” – dodał.
Jak podkreślił lider Kukiz’15, będzie w pełni zadowolony, kiedy ustawa została uchwalona. „Zdaje sobie sprawę, że to może jakiś czas potrwać i tutaj ja nie będę naciskał na czas, bo zależy mi na tym, żeby ta ustawa przyniosła obywatelom korzyści i żeby to nie było procedowane na szybko i wymuszone, tylko ma to być ustawa konsensualna, która przysłuży się obywatelom” – powiedział.
Prace nad rozwiązaniami dotyczącymi sędziów pokoju od wiosny prowadził zespół pod kierownictwem karnisty, prof. Piotra Kruszyńskiego. Było to m.in. efektem rozmów lidera Kukiz’15 Pawła Kukiza z prezydentem Andrzejem Dudą. Kwestia wprowadzenie instytucji sędziów pokoju to jedna ze sztandarowych propozycji programowych Kukiz’15. Ostatecznie projekt podpisany przez prezydenta wpłynął do Sejmu na początku listopada.
Sąd pokoju ma działać przy miejscowym sądzie rejonowym, a jeden sędzia pokoju będzie przypadał na nie więcej niż 10 tys. mieszkańców. Według propozycji sędziowie pokoju na okres sprawowanej kadencji będą posiadali immunitet. „Sędzia pokoju nie może być zatrzymany ani pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zezwolenia właściwego sądu dyscyplinarnego” – głosi projekt.
Do kompetencji sądów pokoju będzie należeć rozstrzyganie spraw o wykroczenia. Nowe sądy mają zajmować się niektórymi sprawami cywilnymi: o zawezwanie do próby ugodowej, o alimenty, o naruszenie posiadania i te rozpoznawane w postępowaniu uproszczonym. Zajmą się też orzekaniem w części spraw dotyczących występków z Kodeksu karnego jak: jazda po pijanemu, wdarcie się do domu, uchylanie się od alimentów, a także kradzieże i uszkodzenie cudzego mienia, jeśli ich wartość nie przekracza 10 tys. zł.
Przedstawianie prezydentowi wniosków o powołanie sędziów pokoju, wybranych w wyborach, należałoby do Krajowej Rady Sądownictwa.
Z kolei odrębne trzy projekty poselskie o sądach pokoju, które są rozpatrywane łącznie z przedłożeniami prezydenckimi, złożyli posłowie Lewicy i PSL-Koalicji Polskiej. Wśród nich omawiany jest poselski projekt o obywatelskich sędziach handlowych zaproponowany przez posłów KO. Według projektu sędziowie ci mieliby być powołani do orzekania w sprawach gospodarczych rozpatrywanych w I instancji w sądach okręgowych, w których utworzono sądy gospodarcze.(PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski