Budowanie przez władze Polski muru na granicy ze stosującą szantaż polityczny Białorusią nie jest w UE nowością, twierdzi w sobotę madrycki dziennik “La Razon”, odnotowując, że do 2018 r. powstało już 15 takich budowli chroniących Unię przed nielegalną imigracją.
“La Razon” odnotowuje, że zjawisko nielegalnej imigracji wraz z działaniami reżimu w Mińsku nabrało w ostatnim czasie innego zdarzenia wraz z szantażem stosowanym przez prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenkę.
Gazeta wskazała, że widmo nasilenia się zjawiska doprowadziło wewnątrz UE do debaty nad kwestią ochrony granic, które od trzech dekad coraz częściej są naruszane przez nielegalnych imigrantów. Zaznacza, że państwa unijne nie są bierne w tej sprawie.
“Od dekady lat 90. wewnątrz UE wybudowano 1000 km płotów służących ochronie przed imigrantami, to długość odpowiadająca sześciu Murom Berlińskim” – napisał “La Razon”.
Stołeczny dziennik przypomniał, że Polska, podobnie jak Hiszpania podczas masowego wtargnięcia w maju 2021 r. imigrantów z Maroka do Ceuty, nie poprosiła o pomoc unijnej agencji ds. granic, Frontexu. “La Razon” wskazał, że ochrona granic to kwestia wciąż należąca do kompetencji państw członkowskich UE.
Hiszpańska gazeta odnotowała, że założony w 2005 r. Frontex dopiero w 2015 r. zwiększył swój budżet powyżej 95 mln euro rocznie. Wskazała, że pomiędzy 2021 r. a 2027 r. roczne wydatki agencji mają wynieść tymczasem 1,8 mld euro.
Marcin Zatyka (PAP)