Kreml: doniesienia o siłach Rosji przy granicy ukraińskiej to „wrzutki”

Magdalena Targańska2 listopada, 20213 min

Jako „złej jakości wrzutki”, na które „nie warto zwracać uwagi”, określił we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow doniesienia amerykańskiego portalu Politico o tym, że Rosja gromadzi swoje wojska przy granicy z Ukrainą.

„Nawet nie warto komentować jakości tych publikacji i ogółem nie warto na nie zwracać uwagi. Chodzi o granicę z Ukrainą, a pokazują granicę z Białorusią. Sama jakość świadczy najlepiej o tym, że nie warto tracić czasu na zapoznawanie się z takimi złej jakości wrzutkami” – powiedział Pieskow.

Zapewnił, że „Rosja nigdy nikomu nie zagrażała, nie zagraża i nie stanowi niebezpieczeństwa dla nikogo”. Dodał następnie, że „Rosja jest krajem, który na tle dość agresywnych ekspansjonistycznych tendencji, szczególnie ze strony NATO (…) podejmowała i nadal będzie podejmować kroki w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa”.

Przemieszczanie sprzętu wojskowego i żołnierzy po terytorium Rosji jest wyłącznie jej sprawą – dodał Pieskow.

Portal Politico podał, że wykonane w poniedziałek zdjęcia satelitarne dowodzą, iż Rosja gromadzi swych żołnierzy i sprzęt przy granicy z Ukrainą. Zdjęcia wykonane przez firmę Maxar Technologies, które przekazano Politico, pokazują gromadzenie jednostek pancernych, czołgów, artylerii samobieżnej i sił lądowych w pobliżu rosyjskiego miasta Jelnia niedaleko granicy z Białorusią. Wśród jednostek, które rozpoczęły przemieszczanie się pod koniec września z innych części Rosji, gdzie zwykle stacjonują, jest elitarna 1 Gwardyjska Armia Pancerna – wskazuje portal.

 

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk