Władze Izraela wprowadziły nowe zielone przepustki covidowe i obowiązek zeskanowania widniejącego na nich kodu QR przed nadaniem ich posiadaczom dostępu do wybranych obiektów – poinformował portal Times of Israel.
System zielonych przepustek funkcjonuje w Izraelu od 18 sierpnia. Dokumenty od momentu ich wprowadzenia są wyposażone w kody QR, ale większość firm i instytucji zrezygnowała z ich skanowania przy weryfikacji osób wchodzących do restauracji, muzeum, na basen i do wielu innych miejsc publicznych.
W niedzielę zostały wprowadzone nowe przepustki, anulujące poprzednią wersję dokumentu. Obecnie każdy kod QR będzie musiał być zeskanowany za pomocą nowej aplikacji ministerstwa zdrowia. Władze zapowiedziały „poważne egzekwowanie” wymogu, który zacznie obowiązywać w czwartek.
Procedurze wymiany covidowych dokumentów towarzyszyły przejściowe problemy techniczne, co spowodowało, że ministerstwo ostatecznie dopuściło użycie poprzedniej wersji dokumentu jeszcze przez kilka dni.
Osoby niezaszczepione i dotąd niezakażone SARS-CoV-2 mogą otrzymać tymczasową przepustkę, która przez 72 godziny będzie potwierdzać ujemny wynik testu na Covid-19. Za wykonanie testu musi jednak zapłacić z prywatnej kieszeni każdy, kto kwalifikuje się do szczepień, ale nie chce ich przyjąć.
Urzędnicy zdecydowali, że dzieci w wieku szkolnym odwiedzające muzea w ramach zorganizowanych wycieczek będą zwolnione z obowiązku posiadania przepustek. Dokument nie będzie też obowiązywał w miejskich bibliotekach. Rozważane jest zniesienie wymogu zielonej przepustki w ogródkach restauracyjnych i podczas korzystania z różnych atrakcji na świeżym powietrzu.
Urzędnicy ministerialni, omawiając sytuację epidemiczną Izraela, podkreślili kwestie wzmożonej zachorowalności w społeczności arabskiej.
Według danych ministerstwa zdrowia wciąż 800 tys. Izraelczyków w liczącym 8,7 mln mieszkańców kraju nie przyjęło szczepionki na Covid-19 mimo braku formalnych przeszkód i zdrowotnych przeciwskazań. (PAP)