Od niedzieli PLL LOT uruchomiają bezpośrednie połączenia między Warszawą a Dubajem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Lot do tego największego miasta w ZEA potrwa blisko 6 godzin, a rejsy realizowane będą trzy razy w tygodniu.
Inauguracyjny lot z Warszawy do Dubaju odbędzie się w najbliższą niedzielę. Samolot Boeing 737-800 wystartuje o godz. 7.40 z Lotniska Chopina, by po 5 godzinach i 45 minutach wylądować w stolicy emiratu na Dubai International Airport.
Biuro prasowe LOT-u przekazało, że rejsy do Dubaju będą realizowane trzy razy w tygodniu – w poniedziałki, czwartki i niedziele. Samoloty będą startować z Warszawy o 7.40, a lądować o 15.25 czasu lokalnego w Dubaju. Z kolei wylatujący z Dubaju będą wsiadać do samolotu o 11.15 i lądować w Warszawie o 21.35.
Biuro prasowe polskiego przewoźnika podkreśliło, że nowa trasa jest bardzo atrakcyjna na tle konkurencji, ponieważ rozkład przewiduje poranne wyloty i wieczorne powroty.
W związku z sytuacją pandemiczną przypomniano, że chcąc się dostać się do Dubaju, należy pamiętać o przeprowadzeniu testu PCR. Przed wylotem należy sprawdzić również paszport, ponieważ dokument musi być ważny co najmniej sześć miesięcy od daty przekroczenia granicy.
Nowa destynacja w siatce LOT-u będzie sezonowa. Wcześniej przewoźnik informował, że rejsy do Dubaju będą dostępne do końca marca 2022 r.
Nowy kierunek w siatce LOT jest związany ze startującym 1 października br. EXPO. Gospodarzem przeniesionej z ubiegłego roku wystawy jest właśnie Dubaj. EXPO 2020 będzie trwało do 31 marca 2022 r.
W ciągu ostatnich kilku lat Dubaj stał się też jednym z najchętniej wybieranych przez Polaków egzotycznym kierunkiem podróży zimą. Przed pandemią tylko w 2019 r. z Polski do stolicy tego emiratu podróżowało niemal 100 tys. pasażerów. Liczący 3 mln mieszkańców Dubaj zaraz po Bangkoku, Londynie i Paryżu jest najczęściej odwiedzanym przez turystów miastem na świecie.
LOT poinformował ponadto, że w związku z luzowaniem restrykcji pandemicznych w USA, w siatce zimowej polskiego przewoźnika od 10 grudnia zaplanowano loty m.in. do Nowego Jorku, Chicago i Miami. (PAP)
autor: Michał Boroń
