Za rządów PO-PSL można było kupić mniej bochenków chleba niż obecnie – tak szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski odniósł się do sobotniego wystąpienia lidera PO Donalda Tuska. Z kolei wicerzecznik PiS Radosław Fogiel ironizował, że „gdy PO udaje, że jest blisko ludzi (…) efekt jest komiczny”.
W sobotę podczas konwencji krajowej Platformy Obywatelskiej lider ugrupowania Donald Tusk ocenił, że PiS chce „wyprowadzić Polskę z UE”. Krytykował też rządzących za rosnące ceny żywności, w tym chleba, i – jak oceniał – brak wiedzy na ten temat przedstawicieli PiS i rządu.
Do słów Tuska odniósł się we wpisie na Twitterze szef Rządowego Centrum Analiz. Maliszewski zacytował wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z wywiadu dla PAP, w której wicepremier zapewnił, że „żadnego polexitu nie będzie”, a cała sprawa to „propagandowy wymysł PO”.
„Wierzą w to zagrożenie tylko wyborcy PO. Brexit obnażył słabość Tuska jako szefa Rady Europejskiej, więc niech w Polsce nie doradza” – napisał Maliszewski.
Szef Rządowego Centrum Analiz przytoczył także dane GUS dotyczące średniego wynagrodzenia na przestrzeni rządów PO-PSL (2007-2015).
„Za czasów rządów PO-PSL można było kupić mniej bochenków chleba (1180, 1246) niż obecnie (1314) za średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw” – napisał Maliszewski.
Również wicerzecznik PiS Radosław Fogiel odniósł się do wypowiedzi lidera PO na temat cen żywności, w tym chleba.
„Tusk mówi o cenach żywności. Faktycznie, ich wzrost to problem, nie tylko w Polsce, jak widać z poniższych nagłówków. Ale zasadnicze pytanie brzmi: ile można było kupić za pensję minimalną lub średnią za jego rządów, a ile dziś. I to jest kluczowe w tej sprawie” – napisał Fogiel, który zamieścił również nagłówki różnych europejskich gazet dotyczące wzrostu cen żywności.
Zastępca rzecznika PiS ironizował także na temat objazdu szefa PO po Polsce.
„Donald Tusk odkrywa Polskę: +Byłem w Goleniowie, Olecku, Gołdapi. Wiecie co? Wszędzie jest podobnie, ci ludzie wszędzie mają te same ambicje+. Imponujący wysiłek poznawczy. Zawsze gdy Platforma udaje, że jest blisko ludzi i wyjeżdża z Warszawy, efekt jest komiczny” – napisał Fogiel. (PAP)
autor: Mateusz Roszak