KO: Westerplatte wraca do Gdańska

Magdalena Targańska17 września, 20218 min

Westerplatte wraca do miasta Gdańska; obchody rocznicy wybuchu II Wojny Światowej nie będą już upolitycznione – oświadczyli w piątek posłowie Agnieszka Pomaska, Małgorzata Chmiel i Piotr Adamowicz (KO), komentując decyzję NSA w sprawie działki z pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte.

W piątek pojawiły się sprzeczne informacje dotyczące decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego ws. spornej działki na Westerplatte. Rzecznik prasowy prezydent Gdańska Daniel Stenzel poinformował, że decyzją NSA działka z pomnikiem Obrońców Wybrzeża wraca w posiadanie Gdańska. Z kolei dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej zaprzecza i tłumaczy, że zgodnie z wyrokiem NSA instytucja pozostaje pełnoprawnym posiadaczem nieruchomości i ma prawo kontynuować na niej działania inwestycyjne.

„Dzisiaj NSA potwierdził, że decyzja sprzed dwóch lat o przejęciu terenu Westerplatte była bezprawna” – oświadczyła w piątek Agnieszka Pomaska (KO) na konferencji prasowej w piątek. „Chciałbym podziękować sędziom za wnikliwe rozpatrzenie sprawy oraz za werdykt” – powiedział z kolei Piotr Adamowicz (KO). Jego zdaniem „decyzja sądu oznacza fiasko partyjnej polityki historycznej PiS”.

Pomaska przekonywała, że zdaniem większości mieszkańców Pomorza decyzja większości parlamentarnej z 2019 roku „była po prostu niemądra”. „Zamiast coś wspólnie budować PiS postanowił na Westerplatte wytoczyć polityczne działa” – mówiła.

Jej zdaniem decyzja NSA oznacza, że coroczne obchody rozpoczęcia II Wojny Światowej będą teraz „ponad podziałami politycznymi”, a także „nikt nie będzie dzielony na lepszych i gorszych”.

„Nie dopuścimy, aby takimi specustawami nagle się wyrywało kawałki terenu należących do różnych miast” – dodała Małgorzata Chmiel (KO). Decyzja NSA, w jej opinii, spowoduje, że nie stanie się to regułą. „To jest zwycięstwo prawdy nad propagandą” – podkreśliła.

W lipcu 2019 parlament przyjął specustawę, która zakłada usprawnienie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. Przygotowana przez grupę posłów PiS specustawa zakładała budowę na terenie Westerplatte placówki muzealnej, która ma być oddziałem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Autorzy specustawy, wnosząc ją, argumentowali, że na należącym do Gdańska terenie półwyspu, sposób upamiętnienia bohaterskich polskich żołnierzy jest nieadekwatny do wagi wydarzeń, jakie rozegrały się na Westerplatte we wrześniu 1939 r.

Posłowie PiS podnosili m.in., że chcą, by Westerplatte – lepiej niż dotychczas – ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili opór w tym miejscu po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę. Celowi temu miałoby służyć plenerowe Muzeum Westerplatte i Wojny 1939.

Placówka miałyby działać na terenach dziś będących w gestii m.in. wojska i Straży Granicznej, ale też tych należących do miasta Gdańsk. Do miasta należą m.in. działki, na których zlokalizowana jest Wartownia nr 1, relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy wojskowej składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Na potrzeby budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 co najmniej część tych miejskich terenów przeszłaby na własność państwa bądź nowej placówki.

Własne plany co do Westerplatte miało jednak także miasto Gdańsk. W jego imieniu Muzeum Gdańska planowało stworzyć na półwyspie swoją placówkę muzealną. Władze Gdańska oraz część środowiska muzealników, historyków i naukowców, krytykowały specustawę od momentu złożenia jej projektu. Gdy ustawa trafiła na biurko prezydenta RP, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zwróciła się do niego, aby ją zawetował lub skierował do Trybunału Konstytucyjnego.

Grunty na półwyspie Westerplatte należą do kilkunastu właścicieli – są wśród nich m.in. Straż Graniczna, a także prywatne i państwowe firmy. Jednak większość terenu, na którym w okresie międzywojennym działała Wojskowa Składnica Tranzytowa, należało do miasta Gdańsk. Jest to ok. 9 ha na półwyspie, na którym to terenie znajdują się relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.

Wiosną 2018 r. dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej (MIIWŚ) w Gdańsku, którego oddziałem jest Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, przedstawiło koncepcję zagospodarowania na nowo terenu na Westerplatte, o wartości ok. 100 mln zł. W kwietniu ub.r. MIIWŚ wystąpiło do miasta z propozycją przejęcia (a opcjonalnie zakupu za 2 mln zł) terenu na Westerplatte, by zrealizować tam swoje plany.

Po przyjęciu ustawy, od 2019 roku, obchody wybuchu II Wojny Światowej na Westerplatte organizowało MON.

Planujemy kontynuację tematu.(PAP)

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk