Puda: Polski Ład to m.in. wsparcie dla małych gospodarstw, dających jakość i krótkie łańcuchy dostaw

Magdalena Targańska8 września, 20215 min

Polski Ład zakłada m.in. zwiększenie wsparcia dla małych gospodarstw, produkujących żywność dobrej jakości i zapewniających krótkie łańcuchy dostaw, zgodne z najnowszymi wytycznymi Komisji Europejskiej – mówił w środę na Forum Ekonomicznym w Karpaczu minister rolnictwa Grzegorz Puda.

Podczas panelu poświęconego propozycjom Polskiego Ładu dla rolnictwa minister rolnictwa i rozwoju wsi nawiązał do odbywanych przez niego na bieżąco spotkań z rolnikami – w niektórych przypadkach przy udziale premiera Mateusza Morawieckiego. Jak podkreślił, służą one z jednej strony zorientowaniu się sytuacji w branży, a z drugiej – przygotowaniu aktów prawnych.

„Na jednym ze spotkań właśnie z panem premierem dużo uwagi koncentrowało się na problemach związanych z ASF (afrykańskim pomorem świń), a z drugiej wspierania małych i średnich gospodarstw rodzinnych. Chcemy wspierać te gospodarstwa, którą przez wiele lat rządów naszych poprzedników były chyba trochę gorzej traktowane” – wyjaśniał Puda.

Jak mówił, w całej Unii Europejskiej, w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, dominował w poprzednich latach kierunek wspierania dużych gospodarstw towarowych. „Okazuje się, że teraz, po covidzie Komisja Europejska zwróciła uwagę, że to właśnie te małe, niedoszacowane, niedostrzegane często gospodarstwa domowe mogą w dużym stopniu zapewniać bezpieczeństwo żywnościowe” – zaznaczył.

Podkreślił, że program Prawa i Sprawiedliwości od początku zakłada wsparcie dla małych i średnich gospodarstw, których w Polsce jest najwięcej. „Przypomniał, że zgodnie z ostatnim spisem rolnym, średnia powierzchnia gospodarstwa rolnego w Polsce to nieco ponad 11 ha. Sami rolnicy mówią, że potrzebują środków finansowych, aby jeszcze bardziej wspierać w tych małych i średnich gospodarstwach, a te duże mogą spać spokojnie, nic się nie dzieje” – uznał minister.

„Gdybyśmy popatrzyli na to w ten sposób, że Polska jest takim dużym areałem ziemi, to okazuje się, że jego wschodnia i częściowo południowa część (…), to województwa, w których bardzo duża część to gospodarstwa rodzinne i musimy o nie zadbać, bo one były przez wiele lat niedoceniane” – wskazał.

„Z drugiej strony mamy świadomość, że na zachodzie kraju, na północy, są duże gospodarstwa – i to też jest ich wielki potencjał, np. jeżeli chodzi o eksport produktów. Małe gospodarstwa mają mniejsze moce, za to produkują najczęściej żywność o dobrej lub bardzo dobrej jakości, o najwyższej świeżości, i to właśnie dzięki takim gospodarstwom można skracać łańcuchy dostaw, co jest zgodne z nowymi wytycznymi Komisji Europejskiej” – podkreślił Grzegorz Puda.(PAP)

 

autor: Mateusz Babak

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk