USA/ Biden: walka ze zmianami klimatu „sprawą życia lub śmierci”

Karol Kwiatkowski3 września, 20215 min

Prezydent USA Joe Biden oświadczył w czwartek, że Stany Zjednoczone stoją wobec perspektywy katastrof wyrządzanych przez zjawiska pogodowe w skali całego kraju oraz, że walka z nimi jest „sprawą życia lub śmierci”. Obiecał szybką pomoc federalną dla zniszczonych terenów.

W przemówieniu wygłoszonym w Białym Domu Biden podkreślił, że katastrofalne zjawiska pogodowe takie jak huragan Ida, czy pożary na zachodzie USA, świadczą o tym, że kryzys klimatyczny już nastąpił i walka z nim będzie wymagała „nakładów o historycznej wysokości”.

epa09444087 View of a car damaged by a downed tree in Corona, Queens, New York City, New York, USA, 02 September 2021 after the remnants of Hurricane Ida produced heavy rain and caused widespread flooding. EPA/ANGEL COLMENARES
Dostawca: PAP/EPA.

„Te ekstremalne sztormy i kryzys klimatyczny już tutaj są. Musimy być lepiej przygotowani. Musimy działać” – powiedział prezydent. Obiecał „szybką i znaczącą” pomoc federalną dla stanów położonych nad Zatoką Meksykańską, które najpierw zaatakował huragan oraz dla stanów północnego wschodu, które nawiedziły katastrofalne ulewy i tornada będące jego bezpośrednią pozostałością.

Biden zapowiedział, że będzie domagał się od Kongresu szybkiego uchwalenia jego projektu ustawy o inwestycjach w infrastrukturę. Przewiduje ona wydatkowanie prawie 1 biliona dolarów na poprawę stanu dróg, mostów, wałów przeciwpowodziowych, sieci energetycznej i kanalizacyjnej.

Podkreślił, że jego propozycja ma na celu zapewnienie, iż infrastruktura o kluczowym znaczeniu łącząca miasta i stany oraz cały kraj wytrzyma powodzie, huragany, pożary i inne zjawiska powodowane przez coraz bardziej niebezpieczną pogodę.

„To wyzwanie przekracza podziały polityczne i wznosi się ponad podzielony naród. To jest sprawa życia i śmierci i wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji” – powiedział Biden.

W piątek Biden ma udać się do Luizjany, która pierwsza odczuła uderzenie Idy aby ocenić rozmiary zniszczeń i spotkać się z władzami tego stanu.

W powodziach i tornadach, które nawiedziły stany Północnego Wschodu USA, w tym Nowy Jork, zginęło co najmniej 41 osób.

Naukowcy ostrzegają, że zmiany klimatu nasilają i zwiększają częstotliwość ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak huragany, powodzie, susze i fale upałów, które z kolei sprzyjają powstawaniu olbrzymich pożarów.

Według federalnej służby pogodowej tegoroczny lipiec był najgorętszy od 142 lat, czyli od czasu rozpoczęcia regularnych obserwacji meteorologicznych. (PAP)

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk