Konfederacja zapowiada wnioski do komisji etyki poselskiej o ukaranie dwóch posłanek KO, którym zarzuca „zaangażowanie” w środowy incydent z udziałem posła Dobromira Sośnierza. „To stek bzdur” – komentuje jedna z polityczek, Magdalena Filiks.
Jak dodał, w demonstracji brały udział m.in. posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks i Marzena Okła-Drewnowicz. „Poseł Okła-Drewnowicz chwaliła się potem atakiem na Dobromira Sośnierza w mediach społecznościach (napisała: „Do posła Sośnierza przemówił Naród” i później usunęła swój wpis – PAP), natomiast na miejscu obecna poseł Magdalena Filiks podżegała tłum do bezpośrednich, fizycznych ataków na posła Dobromira Sośnierza” – powiedział Winnicki. Według niego są na to świadkowie, „w tym również uczestniczący bezpośrednio poseł Dobromir Sośnierz”.
„Będziemy kierowali do komisji etyki poselskiej i do policji wnioski w tej sprawie. Wnioski o ukaranie, o ściganie posłów zaangażowanych w ten haniebny, barbarzyński atak hołoty na naszego posła” – zaznaczył.
W rozmowie z PAP Magdalena Filiks stanowczo odcięła się od zarzutów Winnickiego jakoby rzekomo miała „podżegać tłum”. „To jest stek bzdur” – podkreśliła.
„Jak tam przyszłam, to nie było tam już żadnej przemocy. Stał pan Sośnierz otoczony kordonem policji” – mówiła posłanka. Zaznaczyła, że o samym ataku dowiedziała się pół godziny po fakcie. Wyjaśniła też, że w czasie, kiedy miało dojść do aktu przemocy, interweniowała u policji ws. innych zatrzymanych osób.
„Jak zdarzyło się, że tam przyszedł jakiś chłopak i do niego (Sośnierza) krzyczał, to go odsunęłam ręką, zatrzymałam i poprosiłam, żeby nie był agresywny i żeby sobie stamtąd poszedł, i nie krzyczał na posła” – relacjonowała Filiks. Zaznaczyła, że ma to udokumentowane na nagraniach. „Nie było takiej sytuacji, żebym ja do czegokolwiek podżegała. To jest absolutna bzdura i ktoś próbuje sobie na tym coś ugrać politycznego” – oceniła.
Polityk Konfederacji zapowiedział także złożenie zawiadomień na policję w związku z wezwaniem do ataku i agresji w mediach społecznościowych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet, który napisał m.in. „Pan @D_Sosnierz dostał wyrazy szacunku. Opluty, kop w tyłek. To przyszłość was wszystkich”. W ocenie Winnickiego to „bezpośrednie podżeganie do przemocy fizycznej”. Konfederacja będzie się też domagała od Straży Marszałkowskiej odebrania przepustek do Sejmu pracownikom klubu Lewicy, którzy – zdaniem Winnickiego – mieli być aktywni podczas ataku na Sośnierza.
W środę wieczorem Sejm uchwalił zakaz przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które – zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji – prowadzą do ograniczenia wolności mediów i są wymierzone w Grupę TVN. Przed siedzibą przy ul. Wiejskiej spontanicznie zgromadziło się kilkaset osób. Kiedy D.Sośnierz opuszczał teren Sejmu, część z nich zaczęła krzyczeć w jego kierunku – najczęściej „wyp…laj, wyp….laj”. Na filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych widać mężczyzn, którzy popychają posła i napierają na niego, następnie posłankę KO Urszulę Zielińską, która wkracza między nich, ochraniając sobą Sośnierza, a po pewnym czasie policjantów, otaczających posła. Sośnierz opuścił okolice Sejmu w asyście policjantów.
D.Sośnierz podczas głosowania nad nowelizacją tzw. ustawy medialnej wstrzymał się od głosu. Za przyjęciem nowelizacji ustawy głosowało 228 posłów, przeciw było 216, wstrzymało się 10 osób.(PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski