Członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Transplantacji pozytywnie ocenili pomysł, by chorym po transplantacjach podawać trzecią dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 w sytuacji, gdy mają niski poziom przeciwciał po zaszczepieniu dwoma dawkami.
Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Transplantacji zostało zwołane na prośbę prezesa Fundacji Transplantacyjnej Liver Strong Grzegorza Perzyńskiego, który poprosił ekspertów od spraw szczepień o rozważenie, czy pacjenci po transplantacjach powinni przyjąć trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19.
Na początku posiedzenia senator Alicja Chybicka przedstawiła stanowisko marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który uważa, że u chorych po transplantacjach szpikowych i narządowych należy zbadać poziom przeciwciał po zaszczepieniu przeciwko COVID-19 i – jeśli okaże się on niski – doszczepić trzecią dawką.
Chybicka przeczytała również list, który do uczestników posiedzenia napisał prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych, który zaznaczył, iż „pacjenci na immunosupersji słabo, jeżeli w ogóle, reagują na szczepienia, więc wydaje się logiczne podanie im trzeciej dawki (szczepionki – PAP)”.
Prof. Magdalena Durlik, kierowniczka Kliniki Medycyny Transplatacyjnej i Nefrologii WUM zaznaczyła, że na 100 pacjentów po transplantacjach zbadanych w jej klinice przeciwciała wytworzyło niecałe 50 proc.
„Jeżeli chodzi o trzecią dawkę to trzeba powiedzieć, że na razie firma Pfizer zrobiła jakieś badania, że jest ona bardziej skuteczna, ale nie wystąpiła do żadnych autorytetów (…) oficjalnie, żeby tę trzecią dawkę podawać. Aczkolwiek niektóre państwa podają” – stwierdziła.
Prof. Durlik zaznaczyła, że „bez żadnych oficjalnych zaleceń i zgody nie możemy podjąć takiej odpowiedzialności, bo jak chory po trzeciej dawce będzie miał jakieś powikłania, to musimy mieć kogoś, kto nam na to pozwoli. Na pewno nie może być to nasza indywidualna decyzja”.
Prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego prof. Roman Danielewicz wyjaśnił, że w świetle badań odpowiedź immunologiczna pacjentów po przeszczepach nie jest pełna. „Uważam, że ci pacjenci powinni mieć, jak tylko będziemy mieli wyniki badań i autoryzację tego typu podejścia, pełny, bezpłatny dostęp do trzeciej dawki szczepionki. Oczywiście dobrowolny” – zastrzegł.
Zaapelował do Ministerstwa Zdrowia, by stosunkowo szybko zaszczepić te osoby. „Wśród osób, które będą miały dostęp do trzeciej dawki szczepionki, nie powinno zabraknąć osób po przeszczepieniu narządów” – stwierdził.
Krajowy Konsultant Transplantologii Lech Cierpka powiedział, że „należy oznaczać testem miano przeciwciał pacjentów po transplantacjach i jeśli jest ono niskie – doszczepić trzecią dawką”. „Ta trzecia dawka na pewno poprawiłaby ich odporność” – ocenił.
Naczelnik Wydziału Transplantologii i Krwiolecznictwa w Departamencie Oceny Inwestycji w Ministerstwie Zdrowia Magdalena Kramska podkreśliła, że „na dzisiaj trudno o stanowisko MZ w momencie, kiedy o tej trzeciej dawce uzupełniającej w ogóle nie mówimy od strony przygotowania”.
„Natomiast jesteśmy świadomi tego, że pacjenci po przeszczepieniach to są grupy szczególnie narażone, w związku z tym, jak tylko ta sytuacja od strony formalno-prawnej, od strony dopuszczenia i pojawienia się oficjalnie tej trzeciej dawki będzie się pojawiać, to na pewno ten temat będzie priorytetowo przez nas rozważany” – zapowiedziała.(PAP)
Autor: Iwona Żurek