Prof. Zieliński i prof. Polok o pandemii: Mamy do czynienia z terrorem polityczno-medialnym

Niestety, mamy do czynienia z terrorem polityczno-medialnym wspieranym przez całe rzesze społeczne, które uzurpują sobie prawo do decydowania o tym, co jest dla mnie dobre. I będzie to trwało tak długo dopóki ludzie na to będą pozwalać – napisali o postępującej sanitaryzacji życia społecznego Kornelia Polok i Roman Zieliński na portalu Ordo Medicus.

Ordo Medicus jest oddolną inicjatywą społeczną lekarzy i naukowców na rzecz zdrowia, wolności i prawdy. Inicjatywa powstała w reakcji na antynaukowe, antyspołeczne, antyekonomiczne i czesto bezprawne zarządzanie kryzysem koronawirusowym przez polski rząd i jego doradców medycznych – piszą o sobie założyciele portalu ordomedicus.org, który opublikował w piątek artykuł pt. Czwarta fala, autorstwa Kornelii Polok i Romana Zielińskiego – utytułowanych naukowców.

W artykule naukowcy twierdzą, że tworzenie „szczepionki” na wirusa z Wuhan nie miało biologicznego uzasadnienia, gdyż koronawirusy, w tym SARS-CoV-2, są wirusami szybko mutującymi, z częstością jedna mutacja na 100 tys. – 1 mln podziałów.

Dla porównania, szczepionka przeciw grypie to mieszanka kliku szczepów, które dominują w Azji (tam rozpoczyna się obieg wirusów), w części z nich wprowadzane są zmiany aby szczepionka chroniła przed przyszłymi mutacjami. Szczepionka przeciwko grypie inicjowała wytworzenie  całego spektrum przeciwciał, natomiast „szczepionka” przeciwko COVID-19 – inicjuje tylko jeden typ przeciwciał – czytamy w artykule.

W dalszej części artykułu autorzy omawiają problem czy „forma bardziej zakaźna jest jednocześnie bardziej zjadliwa”. Stwierdzają, że taki pomysł „należy między bajki włożyć”.

– Wariant delta nie wywołuje większej śmiertelności, ale oczywiście może być bardziej zaraźliwy. Tyle, że jeżeli nie mamy objawów, a stwierdzamy go jedynie w teście PCR, to nie ma to znaczenia – czytamy wyjaśnienia naukowców.

Profesorowie widzą następny problem: „Wariant delta ma mutację w białku S, na które są celowane „szczepionki”. Ponieważ „szczepionki” mają bardzo wąskie spektrum działania (jeden antygen), to osoby zaszczepione mogą nie być odporne na ten wariant (chyba, że mają wcześniejszą odporność krzyżową)”.

Naukowcy twierdzą, że należy spodziewać się wzrostu zakażeń w okresie jesienno-zimowym – jak każdego roku w klimacie umiarkowanym: „Dlatego politykom łatwo ogłaszać kolejne fale, gdyż wiadomo, że będą. Kiedyś to nazywało się sezonowością wirusów. Dzisiaj tworzy się falę, pandemię przeziębień, zamyka ludzi w domach, co jeszcze pogarsza sytuację, gdyż wirusy układu oddechowego częściej zarażają  w suchym powietrzu, jakie mamy w domach”.

Autorzy

Roman Zieliński jest profesorem biologii o specjalności genetyka z prawie 40-letnim doświadczeniem w pracy naukowej i dydaktycznej. Doktorat z genetyki (1980 r.) i habilitację z genetyki (1986 r.) uzyskał na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, tytuł profesora (1998 r.) również na UAM w Poznaniu. W 2007 r. został profesorem zwyczajnym.

Kornelia Polok jest biologiem o specjalności genetyka, bioinformatyka i biomatematyka. Od 1996 r. Kornelia Polok współpracuje z Romanem Zielińskim, najpierw w Katedrze Genetyki Uniwersytetu Szczecińskiego, w latach 1998-2013 w Katedrze Genetyki UWM w Olsztynie, a ostatnio w ramach międzynarodowej inicjatywny e-Gene. W latach 2006-2008 Kornelia Polok rozpoczęła współpracę z Uniwersytetem w Hanowerze oraz w Southampton. Od 2009 r. pracowała na stanowisku profesora na uniwersytetach w Niemczech, UK i Grecji.

Cały artykuł można przeczytać na stronie Ordo Medicus.

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk