Strażacy ugasili pożar we wsi Nowa Biała. 13 budynków mieszkalnych oraz 23 budynki gospodarcze zostały spalone doszczętnie lub częściowo. Trwa ich rozbiórka.
Dziewięć osób poszkodowanych w pożarze trafiło do szpitala. „W trakcie prac rozbiórkowych będziemy mieli dalszą wiedzę, co do strat materialnych oraz tego, ile zwierząt ucierpiało. Będziemy dokładnie sprawdzać pogorzelisko. Każdy budynek z osobna” – zapewnił rzecznik nowotarskiej straży pożarnej Piotr Krygowski.
Na obecną chwilę nie wiadomo, ile zwierząt gospodarskich ucierpiało w pożarze – krowy, w momencie wybuchu pożaru były jeszcze na pastwiskach.
Osoby które zostały bez dachu nad głową uzyskały deklaracje wsparcia. Mieszkańcy Nowej Białej i okolicznych wsi zaproponowali poszkodowanym pomoc sąsiedzką. Jedna z rodzin w momencie wybuchu pożaru była na weselu i tam dowiedziała się, że ich dom spalił się.
Mieszkańcy mówili, że pożar rozprzestrzeniał się od bardzo szybko ponieważ Nowa Biała ma zwartą zabudowę w części drewnianą. Część wsi, do której ogień jeszcze nie dotarł rozpoczęła ewakuację dobytku.
W akcji gaśniczej brało udział sto zastępów straży pożarnej z PSP i OSP z powiatów: tatrzańskiego, nowotarskiego, limanowskiego, suskiego i krakowskiego. Późnym wieczorem w Nowej Białej rozpoczęło się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem wojewody Łukasza Kmity, który zapewnił, że poszkodowani mogą liczyć na pomoc państwa.
„Jesteśmy z wami, nikogo nie zostawiamy, gdy jego i jej życie płonie; wasze rodziny będą miały dach nad głową, wojsko natychmiast zaangażuje się w pomoc rodzinom poszkodowanym w pożarze we wsi Nowa Biała na Podhalu” – napisał w sobotę na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. (PAP)
autor: Szymon Bafia