Prof. Marcin Wiącek jest wspólnym kandydatem KO, KP-PSL, Lewicy, Polski 2050, koła Polskie Sprawy i posłów niezrzeszonych na RPO; pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia – poinformował lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. To ostania szansa, by wyłonić, na podstawie konstytucji, RPO – dodał.
„To kandydat ponad polityczny, niepartyjny, akademicki kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Jak dodał, Wiącek jest dr. habilitowanym, profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, kierownikiem Zakładu Praw Człowieka na Wydziale Prawa UW. „Ma ponad sto publikacji dotyczących prawa konstytucyjnego, praw człowieka, praw obywatela” – mówił Kosiniak-Kamysz. Przekonywał, że nie jest związany z żadnym środowiskiem politycznym.
Poinformował, że pod kandydaturą prof. Wiącka podpisały się kluby: Koalicji Polskiej-PSL, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, kół: Polska 2050 i Polskie Sprawy, a niektórzy posłowie niezrzeszeni, jak Ireneusz Raś (d. KO) czy Lech Kołakowski (d. PiS). Dodał, że pod wnioskiem podpisani są również posłowie Porozumienia.
Szef PSL przekonywał, że prof. Wiącek „ma gotowość do podjęcia się funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich, a nie reprezentanta poglądów jakiejkolwiek formacji”.
„To jest ostania szansa, żeby wyłonić, na podstawie konstytucji, Rzecznika Praw Obywatelskich. My uczynimy wszystko, żeby się tak stało” – zapewnił Kosiniak-Kamysz. „Zapraszamy wszystkich do poparcia tej kandydatury” – dodał.
Podziękował „wszystkim, którzy się podpisali, również tym, którzy się podpisali ze strony Porozumienia”.
Z informacji PAP wynika, że na wniosku o powołanie Wiącka na RPO widnieją m.in. podpisy: szefa Porozumienia, wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina, związanych z Porozumieniem: wiceministra obrony narodowej Marcina Ociepy, wiceministra edukacji i nauki Wojciecha Murdzka, wiceszefa MRPiT Andrzeja Gut-Mostowego, a także posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego.
Lider PO Borys Budka stwierdził, że prof. Wiącek gwarantuje to, że prawa obywatelskie będą dla niego priorytetem. „Cieszę się, że współpraca ugrupowań opozycyjnych nabiera konkretnego kształtu, że podpisaliśmy się wspólnie pod najlepszym z najlepszych (kandydatów)” – mówił Budka i ocenił ten ruch opozycji jako „dobry sygnał”. „Dzisiaj to jest dobry sygnał, że potrafimy rozmawiać” – dodał i wyraził przekonanie, że kandydatura Wiącka znajdzie także uznanie „po drugiej stronie sceny politycznej”.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski podkreślił, że RPO powinien zawsze stać po stronie obywatela. „RPO powinien łączyć a nie dzielić, tak jak pan profesor łączy dziś całą opozycję” – mówił Gawkowski. „Opozycja w polskim parlamencie dzisiaj razem pokazuje, że możemy mieć wspólnego kandydata, który urząd RPO będzie traktował jak dobro wspólne” – dodał.
Szefowa koła Polska 2050 Hanna Gill-Piątek stwierdziła, że w Polsce 2050 toczyły się dyskusje nad kandydaturą, którą będzie można poprzeć ponad podziałami politycznymi. Wyrażała zadowolenie, że kandydat może też liczyć na poparcie „drugiej strony”. „Liczę, że wreszcie się uda i że pan prof. Marcin Wiącek zostanie nowym RPO” – mówiła.
Poseł koła „Polskie Sprawy” Paweł Szramka podkreślał, że pod kandydaturą prof. Wiącka podpisali się wszyscy posłowie z koła. Jak mówił, z trzech powodów – kompetencji, tego że prof. Wiącek jest bezpartyjny i nie powiązany z żadną partią, a także dlatego, że „musimy teraz wybrać RPO, bo inaczej PiS wybierze go sobie sam”.
Prof. Marcin Wiącek przedstawił swoją wizję pełnienia urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich. Oświadczył, że jeśli zostanie powołany na ten urząd, to dla niego istnieją dwie centralne regulacje konstytucyjne, o których będzie codziennie myśleć. Wskazał na art. 30 Konstytucji RP „wyrażający zasadę godności człowieka – każdego człowieka, prawa do szczęścia, do aktywności społecznej, do szacunku” oraz preambułę do Konstytucji RP, która mówi, że „każdy człowiek posiada taką samą godność – niezależnie od tego, jaki ma światopogląd; niezależnie od tego, czy wierzy w Boga, czy też uniwersalne wartości wywodzi z innych źródeł; niezależnie od poglądów politycznych.
„To jest moja wizja pełnienia tego urzędu” – podkreślił prof. Wiącek.
Zaznaczył, że „rolą rzecznika jest ochrona wolności i praw każdego człowieka niezależnie od poglądów politycznych, niezależnie od jakiegokolwiek światopoglądu”. „Jak mam zamiar być rzecznikiem każdej osoby” – wskazał.
Wyjaśnił, że „RPO nie ma kompetencji zmiany prawa”. „Będę się trzymał kompetencji, które rzecznik posiada, a do tych kompetencji nie należy zmiana prawa” – powiedział. Jak dodał – „rzecznik musi się poruszać w takich obszarach, które ma do dyspozycji”.
Zaznaczył, że „RPO może składać określone środki procesowych do różnych organów władzy sądowniczej i zamierzam z tej kompetencji korzystać”.
Władysław Kosiniak-Kamysz lider PSL wyraził nadzieję, że kandydata KO, Lewicy, Polski2050 na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich – będą także wspierać posłowie PiS.
Rzecznik PO Jan Grabiec pytany przez PAP, dlaczego KO popiera kandydata pierwotnie zgłoszonego przez PSL zaznaczył, że był to kandydat wspólny. „Pod zgłoszeniem pana profesora Wiącka jest najwięcej podpisów posłów KO. Od kilku tygodni rozmawialiśmy z przedstawicielami różnych środowisk opozycyjnych i nie tylko o zgłoszeniu kandydata, który będzie mógł uzyskać aprobatę większości sejmowej, a potem większości senackiej” – zaznaczył Grabiec.
„Ten pat który trwa wokół RPO jest niekorzystny dla Polaków i polskiego społeczeństwa, wiemy że rządząca partia planuje zamach na urząd RPO, że przygotowywane są przepisy pozwalające wskazać tam komisarza partyjnego, musimy temu przeciwdziałać” – przekonywał rzecznik PO. (PAP)
autorzy: Piotr Śmiłowicz, Marta Rawicz, Mateusz Roszak, Magdalena Gronek