Fontanny różnego typu, zespoły fontann jako parki wodne, instalacje wodne i tężnie uliczne mogą działać w epidemii, ale należy zapewnić odpowiednią dezynfekcję wody i pamiętać o zachowaniu dystansu – przypomniał w środę Główny Inspektor Sanitarny.
Wytłumaczył dalej, że skażenie wody i aerozolu wodnego wytwarzanego przez różne typy fontann, jeśli woda w nich podlega dezynfekcji związkami chloru, w praktyce jest nikłe. Dodał, że wirus SARS-CoV-2 charakteryzuje się znaczną podatnością na działanie dezynfekcyjne związków chloru.
Jednocześnie pokreślił, że dezynfekcja wody, by zapewnić jej odpowiednią jakość mikrobiologiczną – nie tylko z uwagi na wirus SARS-CoV-2 – jest szczególnie istotna w fontannach o zamkniętym obiegu wody i w instalacjach typu „dry plaza”, z których korzysta się, by się schłodzić lub pobawić.
GIS podkreślił też, że szczególną uwagę powinno się zwrócić również na urządzenia i atrakcje wytwarzające aerozol wodny, bo z ich funkcjonowaniem wiąże się ryzyko występowania i namnażania w instalacji wodnej bakterii z rodzaju Legionella.
„Przeciwdziałanie zakażeniom powodowanym przez bakterie Legionella sp., wymaga utrzymywania w wodzie w powyższych urządzeniach stężenia wolnego chloru na poziomie wyższym niż w wodzie przeznaczonej do spożycia przez ludzi i wodzie w nieckach basenowych (w odniesieniu do tego rodzaju obiektów na pływalniach – min. 0,7 mg/l). Ryzyko pojawienia się bakterii Legionella sp. w instalacji wodnej wzrasta w sytuacji wydłużonego przestoju lub ograniczonej eksploatacji urządzenia” – ostrzegł sanepid.
Dodatkowo GIS zaznaczył, że ryzyko szerzenia się infekcji wywołanej wirusem SARS-CoV-2 w przypadku uruchomienia różnego typu fontann, instalacji wodnych typu ”dry plaza” i tężni ulicznych, wynika przede wszystkim z gromadzenia się ludzi wokół nich. Utrudnione jest też często w takim przypadku zachowanie odpowiedniego dystansu społecznego.
Przestrzegł też, by unikać zawilgocenia maseczki w przypadku korzystania z niej w trakcie odpoczynku w takich miejscach. „Wilgotna maseczka utrudnia oddychanie, a ponadto nie spełnia swojej roli ochronnej” – wyjaśnił sanepid.(PAP)
Autorka: Klaudia Torchała