Zajęte stoliki w ogródkach wielu restauracji i barów w centrum Rzymu, w porze obiadowej kolejki do popularnych lokali, małe grupy turystów na ulicach – tak wygląda Rzym w poniedziałek w pierwszym od tygodni dniu obowiązywania żółtej strefy łagodnych restrykcji antyepidemicznych.
Stołeczne Lacjum, podobnie jak większość regionów Włoch, zostało ogłoszone strefą mniejszych obostrzeń. Najważniejszym postanowieniem jest wznowienie obsługi przy stolikach w lokalach gastronomicznych do wieczora, ale wyłącznie na zewnątrz. Przed wieloma barami i restauracjami w centrum ustawiono stoliki, wykorzystując każdą dostępną przestrzeń. Tylko w ten sposób można podawać napoje i posiłki.
Do środka lokalu można wejść wyłącznie po to, aby złożyć zamówienie na wynos.
Także w wąskich uliczkach historycznego centrum Wiecznego Miasta pojawiły się małe restauracyjne ogródki z kilkoma stolikami.
W słynnej kawiarni Antico Caffe Greco przy via Condotti, przed pandemią zawsze pełnej zagranicznych turystów, podawaną tam wyśmienitą kawę można zamówić przy barze, ale tylko na wynos, albo wypić przy stoliku w małym eleganckim ogródku na ulicy wśród witryn butików.
Najbardziej poszkodowani czują się właściciele tych barów, którzy z powodu lokalizacji nie mogą ustawić stolików na zewnątrz.
„Decyzję, na mocy której zabroniono nam serwować kawy przy barze, uważam za absurdalną” – powiedział PAP barman z lokalu w rejonie via del Corso. „Pracując w tak ruchliwym miejscu, jesteśmy przyzwyczajeni do błyskawicznej obsługi. Przecież wypicie filiżanki espresso przy barze zabiera kilkadziesiąt sekund. Nie możemy jednak podawać kawy w normalnej filiżance, tylko w jednorazowym kubku” – dodał.
„Widzę potem moich klientów, którzy przed barem wykonują akrobacje, trzymając różne rzeczy w rękach oraz kubeczek i otwierając torebkę cukru. Stoją pod murem albo na środku chodnika” – zauważył barman.
Rzymianie, spragnieni możliwości zjedzenia obiadu poza domem, w pierwszym dniu zniesienia restrykcji zajęli stoliki w wielu lokalach.
W restauracjach dominuje radość i nadzieja na wzrost obrotów po tygodniach sprzedaży na wynos, ale nie brak też głosów rozżalenia z powodu ograniczenia możliwości obsługi tylko do zewnętrznych stolików.
Setki rzymian można spotkać na Piazza di Spagna, gdzie przyszli podziwiać udekorowane azaliami Schody Hiszpańskie. Przybyła tam też niewielka grupa zagranicznych turystów z przewodniczką. To uczestnicy rejsu statkiem wycieczkowym, który zawinął do portu w Civitavecchia.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)