Brytyjski rząd podał w niedzielę, kiedy i podczas jakich wydarzeń testowane będą rozwiązania, które mają umożliwić wznowienie imprez masowych z udziałem publiczności. Jednym z testowanych rozwiązań mają być tzw. paszporty szczepionkowe.
Pilotażowymi wydarzeniami są trzy mecze piłkarskie na stadionie Wembley, bieg masowy w hrabstwie Hertfordshire, mistrzostwa świata w snookerze w Sheffield, konferencja, seans filmowy, wieczór komediowy oraz impreza w nocnym klubie w Liverpoolu. Pierwszym pilotażowym wydarzeniem będzie wieczór komediowy w Liverpoolu w 16 kwietnia, ostatnim – finał piłkarskiego Pucharu Anglii 15 maja.
Podczas czterech wydarzeń w Liverpoolu publiczność będzie poddawana testom na obecność koronawirusa przed ich rozpoczęciem i po ich zakończeniu, co ma na celu sprawdzenie, w jaki sposób odpowiednia wentylacja oraz wyznaczone drogi wejścia i wyjścia pomagają ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa. Natomiast podczas dalszych wydarzeń ma być przetestowana rozbudowana aplikacja do wykrywania kontraktów osób zakażonych, która ma pokazywać, czy dana osoba została zaszczepiona przeciw Covid-19, czy ma ważny negatywny wynik testu na obecność koronawirusa albo przeciwciała.
Minister Michael Gove, który prowadzi przegląd potencjalnych możliwości certyfikatów covidowych, wskazał w niedzielę, że brytyjskie rozwiązania mogą być podobne do tych, które są stosowane w Izraelu. „Szczepienia są potężnym narzędziem, ale nigdy nie mogą zapewnić 100 proc. ochrony. Dlatego musimy przyjrzeć się każdej potencjalnie dostępnej opcji, aby zapewnić najszybszą, najbezpieczniejszą i najbardziej zrównoważoną drogę powrotu do normalności. Biorąc pod uwagę uderzenie, jakie branża nocnego życia i sektor rozrywkowy przyjęły w ciągu ostatniego roku, wszystko, co może pomóc firmom w szybszym ponownym otwarciu, musi być warte rozważenia. Izraelskie podejście obejmuje aplikację na smartfony, a aplikacja NHS mogłaby służyć podobnemu celowi tutaj” – napisał Gove w artykule opublikowanym w „Sunday Telegraph”.
W zeszłym tygodniu premier Boris Johnson mówił, że widzi rolę dla jakiejś formy certyfikatów covidowych, w postaci dowodu szczepień albo ważnego testu na obecność koronawirusa, ale zastrzegł, że taki system może być wprowadzony dopiero, gdy wszyscy otrzymają możliwość zaszczepienia się przeciw Covid-19, co ma nastąpić do końca lipca.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)