Po pandemii koronawirusa sektor IT, który dobrze poradził sobie z kryzysem, będzie dalej się wzmacniał, a jego wzrost może być jedynie szybszy – ocenił w rozmowie z PAP ekspert rynku IT Jarosław Potiuk.
Dodał, że „sektor IT nie tylko przechodzi przez pandemię suchą stopą”, ale też wywołany pojawieniem się tego globalnego zagrożenia kryzys jedynie „zwiększa popyt na usługi i technologie, które w sektorze IT dominują”.
Jarosław Potiuk, ekspert związany z międzynarodową organizacją Apache Software Foundation zajmującą się wspieraniem rozwoju oprogramowania opartego na otwartych źródłach, ocenił, że wiele biznesów, które „do tej pory nieco przespały rewolucję internetową i szeroko pojętą cyfryzację, w obliczu pandemii zmuszone były nadrobić zaległości i często szukać pomocy u bardziej doświadczonych partnerów”. Jego zdaniem „pracy nie zabrakło więc nawet tym podmiotom, które obsługiwały w większości najbardziej dotknięte ograniczeniami gospodarczymi branże, takie jak hotelarstwo, gastronomia czy turystyka”.
Ekspert stwierdził, że niektóre firmy szybko przebranżowiły oferowane przez siebie usługi IT tak, by móc obsługiwać inne sektory, które podczas pandemii zaczęły przeżywać swój rozkwit. „Takich obszarów było całkiem sporo. To przede wszystkim szeroko pojęta branża rozrywki online – od serwisów streamingowych po sektor gier. To także wszelkiego rodzaju narzędzia do komunikacji wewnątrzfirmowej, narzędzia ułatwiające pracę i naukę online, czy też – niestety – narzędzia do pilnowania pracowników wykonujących zdalnie swoje obowiązki, również wszelkie rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa” – stwierdził Potiuk.
Jego zdaniem największym powodzeniem w czasie kryzysu wywołanego pandemią cieszyła się jednak branża zakupów online. „Dla wielu osób, którym zakupy zawsze kojarzyły się z pójściem do sklepu, okazało się, że zakupy przez internet są łatwiejsze i wygodniejsze. Kupujemy w ten sposób nie tylko artykuły spożywcze czy ubrania, ale również wszelkiego rodzaju sprzęt” – powiedział Potiuk.
Jak wskazał, w niezłej sytuacji znalazła się również branża start-upów. „Wydaje się, że na rynku pojawiło się sporo pieniędzy, które wcześniej mogłyby być inwestowane w +tradycyjne+ biznesy, które obecnie przeżywają trudności. Większość start-upów działa raczej w obszarach nowoczesnych technologii i jeśli ktoś miałby dziś inwestować, to raczej w tych obszarach” – ocenił specjalista.
Odpowiadając na pytanie o tendencje cyfryzacji w sektorze firm, jak i w administracji publicznej, Potiuk wyraził nadzieję, że trend ten się utrzyma. „Kiedy pandemia się rozpoczęła i było widać, jak mocno wpływa na nasze codzienne życie, słyszałem opinie, że spowoduje ona skok technologiczny światowego biznesu o 10 lat do przodu. Zgadzam się z nimi” – powiedział.
Potiuk podkreślił, że pandemia wymusiła zmiany, na które wiele firm wcześniej nie decydowało się i które postrzegane były jako problem. „Okazało się, że muszą to zrobić natychmiast, nie patrząc na koszty, bo inaczej stracą wszystkie źródła przychodów. Tak było np. z pracą zdalną, na którą wcześniej decydowało się niewielu przedsiębiorców. Pandemia pokazała, że da się i że ludzie pracujący zdalnie są wydajniejsi, niż kiedy wcześniej pracowali w biurach” – zauważył rozmówca PAP.
„Do dziś nie udało się jednak zastąpić nikomu tej części spotkań, która dla wielu z nas była ważniejsza niż sama możliwość nauczenia się czy dowiedzenia czegoś nowego” – ocenił Potiuk odnosząc się do kwestii spotkań pracowniczych i nauki zdalnej z wykorzystaniem platform do rozmów wideo. „Chodzi tu o możliwość fizycznego spotkania się i porozmawiania twarzą w twarz, mimo tego, że udaje się tworzyć odpowiedniki konferencji czy też targów branżowych. Nawet najnowocześniejsze technologie nie stwarzają szans na choćby odtworzenie namiastki tego społecznościowego aspektu spotkań” – dodał. W jego ocenie kwestią ludzkiej natury jest to, że prawdziwe więzi nawiązuje się w kontakcie bezpośrednim.
Zdaniem Potiuka nie wszyscy mieli szansę, aby skorzystać z czasu pandemii jako okazji na transformację technologiczną. „Te biznesy, które zostały najbardziej dotknięte koronakryzysem – hotelarstwo, gastronomia, turystyka – na pewno nie miały szansy zmodernizować się technologicznie. Zakładając, że będziemy wracać do normalności po pandemii, wiele z nich będzie startować +od zera+. Dużo takich firm upadnie, dużo znacząco się +odchudzi+, ale jak zawsze, po każdym kryzysie, następuje wzrost, którzy otworzy pole do zagospodarowania tym wchodzącym na rynek z nowymi pomysłami, technologiami i modelami biznesowymi. Dla branży IT to również okazja, by zadziałać na tym rynku i zaoferować zupełnie nową jakość” – ocenił ekspert.
Apache Software Foundation to utworzona w 1999 r. międzynarodowa organizacja non-profit, która zajmuje się wsparciem rozwoju oprogramowania bazującego na otwartych źródłach. Fundacja zrzesza programistów i ekspertów z całego świata, którzy pracują nad rozwiązaniami IT takimi, jak m.in. pakiet biurowy OpenOffice.org. Fundacja wspiera również działania edukacyjne i organizuje konferencje branżowe w ramach sektora IT promujące ideę wolnego i otwartego oprogramowania.
autorka: Małgorzata Fraser (PAP)