Pracownicy sanepidu nie chcą kontrolować firm i nakładać mandatów

Karol Kwiatkowski11 lutego, 202112 min

Reporter Radia ZET Maciej Bąk dotarł do pisma wysłanego do Głównego Inspektora Sanitarnego przez szefową sanepidowskiej Solidarności. Dorota Walczak pisze w nim, że pracownicy są podczas przeprowadzanych kontroli znieważani, wyśmiewani, szykanowani i poniżani przez niektórych przedsiębiorców. Alarmuje też, że inspektorzy spotykają się z groźbami pozwów, są nagrywani, a ich wizerunki publikuje się w sieci.

Jak podaje Radio ZET pismo zostało wysłane 25 stycznia. Jak ustalił reporter Maciej Bąk, w tej sprawie związkowcy z sanepidu spotkali się z szefostwem GIS w ubiegłym tygodniu. Od związkowców nieoficjalnie słyszymy, że nie padły na razie żadne konkretne deklaracje.

„Żądamy podjęcia w trybie pilnym działań w celu zabezpieczenia pracowników” – czytamy w piśmie, które trafiło na biurko szefa GIS Krzysztofa Saczki.

Cytowana przez Radio ZET szefowa sanepidowskiej Solidarności domaga się w piśmie m.in. „uporządkowania wszystkich aktów prawnych, tak by nasze działania były skuteczne, nasza praca bezpieczna, a wydawanie poleceń pracownikom miało sens”. Zwraca uwagę na to, że kary administracyjne nakładane na przedsiębiorców, naruszających przepisy sanitarne, są uchylane przez sądy. „Po co nakładamy mandaty, które i tak są anulowane?” – pyta w piśmie szefa GIS Dorota Walczak.

Źródło: Radio ZET.

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

One comment

Leave a Reply

Koszyk