Do pacyfikacji lokali gastronomicznych, klubów muzycznych, które zostały otwarte w ciągu ostatnich dni, ruszyła policja i sanepid. W Rybniku funkcjonariusze użyli ręcznych miotaczy gazu, pałek, granatów hukowych i strzelali z broni gładkolufowej. Teraz również rusza straż pożarna, aby w nich sprawdzić „bezpieczeństwo pożarowe”.
Dotarliśmy do pisma skierowanego od komendanta wojewódzkiego do komendantów powiatowych i miejskich Państwowej Straży Pożarnej, w którym jest polecenie do przeprowadzenia kontroli w obiektach dyskotek, klubach tanecznych i restauracjach w celu wykrycia „możliwych nieakceptowalnych warunków bezpieczeństwa pożarowego”.
W tym celu komendanci mają wytypować funkcjonariuszy i począwszy od piątku (29.01.2021) zapewnić 24-godzinny dyżur aby wykryć „naruszenia przepisów z zakresu ochrony przeciwpożarowej”.
Strażak, który nam udostępnił to pismo, chce pozostać anonimowy i prosi, aby nie nagrywać strażaków podczas kontroli, aby mogli tylko powiedzieć co trzeba ewentualnie naprawić, gdyż strażacy nie chcą zamykać lokali. Jednak w wypadku nagrywania będą musieli przeprowadzić kontrolę skrupulatnie i możliwe, że zamknąć lokal.
One comment
zdzicho
1 lutego, 2021 at 12:02 pm
A kiedy armia? Po wyszczepieniu?
Mam głupie pytanie – jeśli maseczki zapobiegają, za przeproszeniem, transmisji wirusa a są dla nas dolegliwe, to dlaczego mając tak genialnych naukowców, których uczelnie w 'polsce’ są pełne, nie opracowano innych, mniej debilnych technik blokowania wirusów.
Proszę mnie nie pytać jakich, po prostu mniej debilnych! Cząsteczki smogu są dostrzegalne pod najgłupszym mikroskopem, a mimo to nie istnieją maseczki wychwytujące je. A byle szmata ma wychwytywać wirusa, którego jeszcze nikt nie widział, tak jest znikomo mały!?
Jego istnienie przyjmuje się jedynie „NA WIARĘ”! A miał być rozdział religii od państwa, c’nie!?