Około 10 tys. osób protestowało w niedzielę wieczorem w Wiedniu przeciwko restrykcjom epidemicznym. Jak poinformowały władze, doszło do starć demonstrantów z policją, podczas których rannych zostało co najmniej czterech funkcjonariuszy.
Wielu demonstrantów nie miało masek ochronnych i nie zachowywało między sobą zgodnego z przepisami dystansu. W tej sytuacji policja ogłosiła rozwiązanie zgromadzenia i wezwała jego uczestników do rozejścia się. Gdy tłum podzielił się na mniejsze grupy, doszło do starć z siłami porządkowymi.
Policja zatrzymała co najmniej dziesięć osób i spisała dane ponad 800, którym grożą kary za złamanie przepisów związanych restrykcjami epidemicznymi.
„W zgromadzeniu uczestniczyli chuligani, osoby związane z radykalną prawicą, ale także rodziny. Policjanci wykonali dobrą pracę” – powiedział minister spraw wewnętrznych Austrii Karl Nehammer.
Od 26 grudnia w Austrii obowiązuje trzeci ogólnokrajowy lockdown. Od wybuchu epidemii zgłoszono w tym kraju ponad 414 tys. przypadków zakażeń; 7721 osób z Covid-19 zmarło. (PAP)
One comment
zdzicho
1 lutego, 2021 at 10:33 am
Ta judeopresja sama się nie skończy. Jedynie siłą możemy się od niej wyzwolić. Smutne, że Francuzi, Austriacy, Czesi, Niemcy to rozumieją a 'ci krnąbrni polacy’ trwają w chocholim tańcu i kontentują się miską ryżu. Kolejne „dla Polaków można zrobić wiele, z Polakami nic”.