Policja i Sanepid skontrolowały w sobotę po południu restaurację na toruńskiej Starówce, która zdecydowała się jako pierwsza w mieście na otwarcie pomimo lockdownu i obostrzeń związanych z pandemią. Nie zapadła decyzja o ukaraniu właścicieli, ale podstawą takiej może być protokół.
Wicepremier Jarosław Gowin zapowiedział w piątek dotkliwe kary dla przedsiębiorców, którzy będą łamali przepisy – wyłączenie z Tarczy Branżowej i Tarczy Finansowej.
Policja odwiedziła wiele otwartych lokali, m.in. w Cieszynie, Częstochowie, Toruniu, Olsztynie.
Jak informowała PAP w sobotę przed południem, pierwsza restauracja na toruńskiej Starówce otworzyła się w sobotę pomimo lockdownu. O godzinie 11 do Smaków Indii przyszło ok. 20 osób. Właściciele przekonywali, że są w prawie, a poza tym, jeżeli nie otworzą się teraz, to restauracja może upaść.
Po południu do restauracji przyszły dwie przedstawicielki Sanepidu w asyście policji. Ani funkcjonariusze, ani przedstawicielki inspekcji sanitarnej nie zdecydowali się na komentarz w tej sprawie dla dziennikarzy. „Bez komentarza” – powiedziała pracownica Sanepidu.
Do sytuacji odniósł się adwokat reprezentujący lokal oraz jego właścicielka.
„Sporządzono protokół, który będzie stanowił podstawę do podjęcia decyzji. Tej urzędnicy, którzy przeprowadzili kontrolę, nie mogą na miejscu podejmować. Nawet nie sygnalizowali, że będzie kara. Po prostu wykonali swoje obowiązki służbowe. My ze swojej strony udostępniliśmy im pomieszczenie, udostępniliśmy całą restaurację do przeprowadzenia kontroli. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na decyzję. Kontrola była bardzo kulturalna. Nikt nie sygnalizował, że restauracja ma zaprzestać prowadzenia działalności. Wskazano, że w ich ocenie złamano rozporządzenie wyłączające możliwość jej otwarcia” – powiedziała dziennikarzom adwokat Mateusz Kondracki.
Mimo panujących obostrzeń w Olsztynie otwarto dyskotekę, a w Olecku siłownię. Kontrolę w tych miejscach przeprowadzili policjanci i inspektorzy sanepidu w piątek wieczorem – informuje RMF FM.
W piątkowy wieczór w Gorzowie Wielkopolskim natomiast otwarty był pub.
– Podczas kontroli w lokalu było kilkunastu klientów. Sprawa zakończy się skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie właściciela pubu. Służby sanitarne także posiadają uprawnienia i narzędzia do dyscyplinowania osoby, która narusza obowiązujące przepisy, narażając w ten sposób innych na rozprzestrzenianie się epidemii – powiedział Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
„Od 1 do 13 stycznia przedstawiciele sanepidu w woj. śląskim przeprowadzili sześć kontroli interwencyjnych, dotyczących stosowania się do ograniczeń w prowadzeniu działalności gospodarczej podczas epidemii” – przekazała z kolei Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach (WSSE).
Policja odwiedziła wiele otwartych lokali, m.in. w Cieszynie, Częstochowie, Toruniu, Olsztynie.