Grzesiowski: Nie ma przesłanek, żeby luzować obostrzenia

Nie ma przesłanek, żeby luzować obostrzenia. Do czasu uzyskania istotnej liczby zaszczepionych osób, powinniśmy pozostać w lockdownie – powiedział w piątek w Radiu Zet ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski.

W programie Gość Radia Zet dr Paweł Grzesiowski odniósł się do aktualnej sytuacji epidemicznej w Polsce.

Okres świąteczny sprawił, że będzie więcej zakażeń? To już się dzieje. My już widzimy skutki, nawet po rozmowie z osobami, które zgłaszają się teraz do lekarza. Mówią jasno, że widzieli się z rodziną na Wigilię. Mamy zwiększenie liczby zachorowań, nawet wynikające z tych małych spotkań, w gronie rodzinnym, poszerzonym o kilka osób – mówił o wzroście zakażeń Grzesiowski, ale nie uważa że jest to problem, bo mamy lockdown i nawet, jeśli osoby w rodzinach będą chorować, to wirus się dalej nie rozprzestrzeni.

Pytany o powrót dzieci do szkoły stwierdził, że powrót dzieci do szkół to absolutnie przedwczesny pomysł, nieprzygotowany. Plany, żeby zrobić jednorazowe testy nauczycielom, uważa Grzesiowski za zupełnie chybione, gdyż jednorazowy, pojedynczy test niczego nie wnosi według niego.

– Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zaszczepienie nauczycieli, którzy mają rozpocząć naukę w klasach 1-3. – mówił Grzesiowski.

– Należałoby zorganizować megapunkty szczepień – punkty szczepień masowych, gdzie można się zgłosić na szczepienie po prostu przyjeżdżając a nie w swoim szpitalu – stwierdził lekarz.

Grzesiowski mówił też o nowych szczepionkach – Nie jest prawdą, że szczepionka działa tylko pół roku. To skłamanie. Mamy dane o skuteczności szczepionki, na razie półroczne, ale z każdym miesiącem będzie poszerzane – stwierdził.