Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zadeklarował, że zaszczepi się na Covid-19. Zachęcać do szczepień będzie też – jak zapowiedział – miasto Warszawa. Trzaskowski zastrzegł jednocześnie, że samorządowcy mają wiele pytań do rządu ws. szczepień – chodzi np. o chorych na raka czy ozdrowieńców.
Szef KPRM Michał Dworczyk zapowiedział, że szczepienia grupy zero (zgodnie z Narodowy Programem Szczepień to m.in. personel medyczny, pracownicy DPS-ów i MOPS-ów) mogą rozpocząć się jeszcze tym roku. Z kolei 15 stycznia Polska ma osiągnąć gotowość operacyjną do tego, by rozpocząć zapisy na szczepienia na COVID-19. Wtedy zaczepione mają zostać osoby z grupy I (m.in. osoby po 60 roku życia, nauczyciele, służby mundurowe).
Prezydent Warszawy zadeklarował w środę w TVN24, że zaszczepi się na Covid-19. Zapowiedział, że do szczepień zachęcać będzie też miasto stołeczne Warszawa. „Będziemy przez cały czas mówić o tym, że te szczepionki zostały przetestowane na tak dużej próbie i stoi za nimi tak wiele autorytetów, że wszystko wskazuje na to, że są to szczepionki bezpieczne” – powiedział Trzaskowski.
Zaznaczył jednak, że samorządowcy w całej Polsce mają szereg pytań, ale też zaleceń dla rządu w sprawie planowanej akcji szczepień, które przekazali do kancelarii premiera.
„Jeżeli mamy wszystkich przekonywać, w sposób autorytatywny, do tego, żeby się szczepili, musimy poznać odpowiedź na proste pytania – ile dokładnie dawek, czy szczepić się mają ci, którzy na przykład chorowali na raka, czy szczepić się mają ci, którzy mają inne choroby, czy szczepić mają się ci, którzy ewentualnie już wcześniej chorowali, czyli ozdrowieńcy” – wymieniał Trzaskowski. Jak dodał, nie wie tego ani on, ani eksperci, z którymi rozmawiał na ten temat.
Prezydent stolicy wskazał ponadto, że samorządowcy mają wątpliwości w sprawie tego, jak dotrzeć do osób chorych, które nie mogą się samodzielnie poruszać, transportu osób z niepełnosprawnościami, a także tego, czy rząd zaplanował wystarczającą liczbę sprzętu (igieł, strzykawek) i punktów szczepiennych. Jak mówił, w samej Warszawie osób z grup zero i grupy pierwszej jest 600 tysięcy. „Mając sto punktów, a na razie tych stu punktów jeszcze w Warszawie nie ma, z tego co wiemy, ale mając 600 punktów szczepień, to to jest półtora roku” – stwierdził prezydent Warszawy.
Zapewnił, że samorządowcy są gotowi do współpracy z rządem przy akcji szczepień, ale – jak zastrzegł – oczekują partnerskiego traktowania. „A te ostatnie miesiące niestety nauczyły nas tego, że rządzący oświadczają coś w ostatniej chwili, kilka dni lub kilkanaście godzin później pojawiają się rozporządzenia, a my jako samorządowcy mamy dosłownie dzień, dwa, trzy na to, żeby wcielić w życie nierealistyczne i często chaotyczne zalecenia” – zaznaczył prezydent stolicy.
Rząd przyjął we wtorek program szczepień na Covid-19. Szczepienie będzie bezpłatne i dobrowolne. W pierwszej kolejności zaszczepieni zostaną pracownicy sektora ochrony zdrowia, sanepidu i DPS-ów, a po nich nauczyciele, żołnierze i seniorzy z domów opieki.
Szczepionki podawane są domięśniowo, a schemat szczepienia obejmuje podanie 2 dawek w odstępie 3-4 tygodni w zależności od rodzaju szczepionki lub jednej dawki w przypadku dopuszczenia przez Europejską Agencję Leków szczepionki jednodawkowej.
Wykonanie szczepienia przeciw Covid-19 będzie poprzedzone badaniem kwalifikacyjnym, aby zidentyfikować ewentualne przeciwwskazania oraz ograniczyć ryzyko wystąpienia błędów medycznych czy niepożądanych odczynów poszczepiennych. (PAP)
autor: Marta Rawicz
One comment
ka
16 grudnia, 2020 at 9:09 pm
Musi wziąć odpowiedzialność. Nie ma namawiać a potem głowa w piasek. Płacisz za to co polecasz. Oczywiście nie z naszych podatków tylko ze swojej dużej pensji.