Umowa społeczna określająca szczegóły transformacji górnictwa węgla kamiennego powinna być podpisana w lutym, by w marcu można było przystąpić do jej notyfikacji w Komisji Europejskiej – uzgodniono podczas wtorkowych rozmów przedstawicieli rządu i spółek węglowych z górniczymi związkami.
„Mogę dzisiaj powiedzieć całkowicie odpowiedzialnie: mam przekonanie, że Komisja Europejska rozumie to, co robimy, jest życzliwa; oczywiście dopytująca o szczegóły, ale życzliwa co do kierunku, który wspólnie przyjęliśmy” – powiedział wiceminister po wtorkowym spotkaniu z górniczymi związkami, podczas którego podsumowano dotychczasowe prace nad umową społeczną i nakreślono harmonogram dalszych działań.
„Do rozmów wrócimy w połowie stycznia, tak aby wspólnie pracować nad całością dokumentacji. Zakładam (…), że w lutym powinniśmy być gotowi do prenotyfikacji, a z końcem marca powinniśmy mieć komplet dokumentów – i taki jest dzisiaj harmonogram” – mówił Soboń, wskazując, iż harmonogram nie ma sztywnego charakteru.
Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz poinformował, że w najbliższych tygodniach związkowcy będą analizować otrzymane we wtorek od przedstawicieli MAP materiały, m.in. wstępną propozycję projektu umowy społecznej oraz dokumenty przygotowywane na potrzeby Komisji Europejskiej. Kolejne spotkanie, które ma rozpocząć faktyczne negocjacje treści umowy, zaplanowano na 13 stycznia przyszłego roku.
„W związku z tym, że prenotyfikacja jest planowana przez rząd na drugą połowę lutego, to wydaje się, że do tej drugiej połowy lutego musi dojść do podpisania umowy społecznej. Mamy nadzieję, że nie nastąpią ze strony rządu żadne niespodziewane wydarzenia” – powiedział Kolorz.
Podczas wtorkowego spotkania w Katowicach przedstawiciele MAP m.in. zaprezentowali związkowcom proponowany mechanizm finansowania górnictwa w okresie transformacji. „Będzie on obiektywny, owskaźnikowany, pokazujący realne koszty i pokazujący zakres udzielanej pomocy publicznej, tak aby wypełniał te wszystkie kryteria, jakie wobec dozwolonej pomocy publicznej wymaga UE” – podkreślił wiceminister.
Jak mówił, obecne rozmowy na ten temat z Komisją Europejską mają charakter roboczy – tak będzie, dopóki strona polska formalnie nie wystąpi o notyfikację. We wtorek związkowcy poznali proponowany mechanizm subsydiowania kopalń.
„Pokazaliśmy, w jaki sposób wyobrażamy sobie mechanizm wsparcia, który chcemy zaproponować do notyfikacji KE, oraz co przed nami, czyli jakie dokumenty, jak szczegółowe – do poziomu programu operacyjnego dla każdej z kopalń – musimy opracować, aby ta notyfikacja się udała” – relacjonował przebieg wtorkowego spotkania Soboń.
Jak mówił Dominik Kolorz, podczas rozmów strona rządowa potwierdziła, że wszystkie ustalenia z 25 września są obowiązujące. Za jedną z najistotniejszych kwestii związkowiec uznał inwestycje w czyste, niskoemisyjne technologie węglowe. Wiceminister Soboń zapewnił, że zapisana w treści wrześniowego porozumienia data 2049, określająca termin wygaszenia ostatniej kopalni, jest „sztywna”.
Obecnie plany i rekomendacje wypracowane w ostatnich tygodniach przez zespoły robocze w spółkach węglowych oceni i zweryfikuje powołany przez MAP doradca techniczny, którym będzie Główny Instytut Górnictwa w Katowicach. Na wykonanie zleconego zadania doradca będzie miał osiem tygodni. Biznesplany górniczych spółek ma także weryfikować doradca finansowy. W następnym etapie w rozmowach o umowie społecznej mają również brać udział samorządy gmin górniczych.
Wśród działań, jakie w ramach prac nad umową społeczną mają być podjęte w najbliższych tygodniach, MAP wskazuje m.in. przedstawienie uzgodnionego prognozowanego zapotrzebowania na węgiel energetyczny oraz koordynację transformacji energetyki węglowej i kopalń. Powstaną także finalne programy operacyjne każdej kopalni oraz ustalone zostaną szczegółowe zasady udzielania dopłat. Ostatni etap prac to prenotyfikacja oraz notyfikacja wypracowanego programu w KE.
W części wtorkowego spotkania w Katowicach uczestniczył minister klimatu Michał Kurtyka, który przedstawił stronie społecznej informację o uwarunkowaniach dotyczących zwiększenia unijnego celu redukcji emisji CO2 z 40 do 55 proc. do 2030 roku. Według relacji związkowców, minister uspokajał, że zmiana celu redukcji emisji, który będzie rozliczany w skali całej Unii, a nie poszczególnych państw, nie oznacza przyspieszenia tempa odchodzenia od węgla w polskiej energetyce i nie wyklucza inwestycji w niskoemisyjne technologie węglowe.
W porozumieniu z 25 września br. uzgodniono, że ostatnia kopalnia węgla kamiennego na Śląsku ma zakończyć działalność w 2049 r.; w załączniku określono konkretne daty zakończenia wydobycia we wszystkich kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Zgodnie z ustaleniami, obecnie pracujący górnicy mają mieć zagwarantowaną pracę do emerytury, a jeśli nie będzie to możliwe – zostaną objęci osłonami socjalnymi. Rząd zobowiązał się do powołania pełnomocnika ds. społeczno-gospodarczej transformacji terenów pogórniczych.(PAP)
autor: Marek Błoński