Dyrektor poznańskiego szpitala im. J. Strusia poinformował w czwartek, że skieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa w związku z poniedziałkowym materiałem stacji TVN, opisującym sytuację części pacjentów placówki.
W poniedziałkowym materiale TVN jeden z pacjentów szpitala miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu, który jest główną placówką w regionie zajmującą się chorymi na COVID-19, wskazał, że na jego oddziale w porze nocnej nie ma personelu medycznego i nikt nie opiekuje się osobami wzywającymi pomocy. W materiale pokazano też m.in. starszego mężczyznę, który leżał na szpitalnej podłodze. Kolejny z pacjentów podkreślał, że mimo złego stanu zdrowia przez dziewięć dni nie był poddany dializie.
W czasie wtorkowej konferencji prasowej dyrektor Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu dr Bartłomiej Gruszka określił materiał TVN mianem haniebnego. Lekarze i pielęgniarki biorący udział w konferencji zarzucili autorom reportażu manipulacje, nierzetelność i brak wiedzy. Zaprzeczyli m.in. by pacjenci placówki byli w nocy pozbawieni opieki, a stan ich zdrowia nie był monitorowany.
W opublikowanym w czwartek na stronie internetowej szpitala oświadczeniu dyrektor Gruszka poinformował, że po konsultacjach z kancelarią prawną, w związku z poniedziałkową emisją materiału TVN, podjął decyzję o skierowaniu do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa.
Przekazał też, że skieruje protest do Rady Etyki Mediów, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i do zarządu stacji TVN i wydawcy programu „Uwaga”.
Dyrektor Gruszka opublikował również list do „Przyjaciół ze Szpitala Strusia”. Wyraził w nim swoje podziękowania i szacunek dla pracowników placówki, za to, że „zachowując wierność przysiędze Hipokratesa, kierując się humanitaryzmem i empatią” traktują swoją codzienną pracę jako misję niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. „Dziękuję, że wypełniacie tę misję z szacunkiem dla godności chorego” – podkreślił.
Podziękował również za okazanie jedności personelu po emisji materiału TVN, który określił mianem zmanipulowanego i szkalującego. „Protestujemy przeciw nierzetelnemu dziennikarstwu, kreującemu nieprawdziwy i haniebny wizerunek naszego szpitala i jego pracowników. To nasza wspólna sprawa” – napisał Gruszka.
„Pokażmy, że w naszej trosce o pacjentów utrzymujemy niezmiennie wysoki standard opieki medycznej” – zaapelował.
We wtorek Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła postępowanie sprawdzające, które ma zweryfikować informacje podane w materiale „Uwagi” TVN. Rzecznik prasowy poznańskiej prokuratury prok. Łukasz Wawrzyniak powiedział PAP, że śledczy będą chcieli zapoznać się z wynikami kontroli szpitala im. J. Strusia.
Kontrolę w placówce we wtorek rozpoczął Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Tego samego dnia na sesji Rady Miasta Poznania kontrolę placówki i wyjaśnienie przedstawionych w materiale sytuacji zapowiedział również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Z kolei rzecznik prasowy wielkopolskiego oddziału NFZ Marta Żbikowska-Cieśla przekazała PAP, że Fundusz wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie rzekomych nieprawidłowości w placówce jeszcze przed poniedziałkową emisją materiału TVN.(PAP)