W Polsce umiera średnio 7,7 tysiąca osób co tydzień. W połowie września, gdy epidemia COVID-19 zaczęła przybierać na sile, wzrosła też liczba zgonów, ale nie tylko tych spowodowanych bezpośrednio epidemią, lecz są to ukryte ofiary tzw. pandemii.
W ostatnim tygodniu października zmarło 12 257 osób.
W rozmowie z money.pl prof. Piotr Szukalski, ekspert demografii z Uniwersytetu Łódzkiego tłumaczył, że to, co widzimy w statystykach, to najprawdopodobniej pośrednie konsekwencje epidemii, czyli „długie miesiące bez wizyt lekarskich, utrudniony dostęp do służby zdrowia i problemy z diagnozowaniem różnego rodzaju problemów zdrowotnych. Jeżeli ludzie nie chodzą do lekarza, bo się boją lub nie mogą do niego się dostać, to oczywiście wykrywamy masę chorób o wiele później. Czasami po prostu za późno. Jednocześnie trzeba zadać sobie pytanie, na ile telemedycyna pozwala na precyzyjne diagnozy”.
Dodał również, że część nadmiernych zgonów może być spowodowana wirusem, ale nie wiemy o tym, bo nie wszyscy mają wykonywane testy. „Nie wiemy przecież, ile np. zawałów wśród seniorów jest spowodowane właśnie wirusem” – stwierdził prof.
Podczas niedawnej konferencji prasowej, na której minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawiał kolejne punkty strategii walki z COVID-19, padło pytanie o te rekordowe liczby zgonów. Minister przyznał, że sytuację monitoruje i nadzoruje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego.
– Pierwsze wnioski pokazują, że mamy odczynienia ze wzrostem liczby zgonów. Nie można go jednak jednoznacznie przypisać do zachorowań covidowych. Dotyczą one grupy ludzi w wieku 65 plus – powiedział Niedzielski.
– Oczywiście pojawił się nowy problem. Wielu pacjentów ma od marca 2020 roku ograniczony dostęp do leczenia, jednostki ochrony zdrowia zbudowały bariery dla chorych. To się może teraz obrócić przeciwko naszym pacjentom i liczba zgonów zacznie rosnąć. Tylko czy z powodu zaniedbania leczenia chorób przewlekłych, czy z powodu zakażenia wirusem SARS – mówił w wywiadzie dla „Polska Times” prof. Piotr Kuna, pulmonolog, alergolog.
One comment
oko
8 listopada, 2020 at 9:15 am
Gołym okiem widać, że te zgony mają na celu pompowanie covidowych farbowanych statystyk i podtrzymanie tej fikcji pandemicznej.
To są zgony wynikłe z powodu wszystkich innych chorob i celowej, ludobójczej BLOKADY slużby zdrowia, teleporad, oczekujących karetek, itd.