Ministerstwo Zdrowia uruchamia systemu zdalnego monitoringu parametrów u pacjentów z COVID-19 z grup podwyższonego ryzyka, których wskażą lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. Resort przekazał PAP w środę, że po pilotażu w Małopolsce rozwiązanie będzie stosowane w całym kraju.
Jednym z monitorowanych parametrów będzie poziom saturacji, czyli nasycenia krwi tętniczej tlenem za pomocą pulsoksymetrów. 1500 takich urządzeń trafiło już do Małopolski. Będą dystrybuowane przez Pocztę Polską.
Ministerstwo poinformowało, że po zakończeniu pilotażu w Małopolsce takie rozwiązanie ma być zastosowane w całym kraju.
Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej po otrzymaniu informacji, że u pacjenta zdiagnozowano COVID-19 na podstawie informacji o jego stanie zdrowia zebranych podczas wywiadu, będzie kwalifikował go do objęcia programem telemonitoringu. Wówczas pacjent otrzyma dane do logowania w systemie.
Informacja o tym, że dana osoba potrzebuje sprzętu do telemonitoringu będzie automatycznie przekazywana do Poczty Polskiej, by listonosz znał adres do przekazania pulsoksymetru.
Resort przekonuje, że wprowadzenie bieżącego nadzoru nad pacjentami pozostającymi w izolacji domowej jest konieczne ze względu na wysoki poziom stwierdzanych zakażeń. Taki nadzór będzie sprawowany przez całą dobę przez Infolinię Domowej opieki medycznej.
W przypadku obniżenia się parametrów możliwa będzie zdalna konsultacja lekarska. Dodatkowo uruchomiona zostanie infolinia ze wsparciem psychologicznym dla pacjentów.
MZ uzasadnia, że wprowadza program telemonitoringu, aby odpowiednio wcześnie wychwytywać grupy pacjentów, którzy ze względu na pogorszenie stanu powinni trafić na leczenie szpitalne.
Zauważono, że zgodnie z opiniami ekspertów medycznych, m.in. z Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych (PTEILCHZ), kluczowe znaczenie ma wartość saturacji.
Pulsoksymetr to urządzenie elektroniczne służące do nieinwazyjnego pomiaru saturacji krwi, czyli nasycenia jej tlenem.
Istotą wdrażanego systemu jest samodzielny pomiar saturacji oraz tętna w domu za pomocą wypożyczonych pulsoksymetrów i pomiar temperatury, które po wprowadzeniu do aplikacji na telefonie i przesłaniu do centrum monitorowania w zestawieniu z jednorazową oceną ryzyka na podstawie wywiadu medycznego przeprowadzoną przez lekarza POZ, pozwolą wskazać pacjentów, którzy wymagają hospitalizacji. (PAP)