Apeluję o odwoływanie e-wizyt w ZUS, jeśli klientowi nie jest już ona potrzebna lub nie zamierza z niej skorzystać – powiedziała PAP prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertruda Uścińska. I wskazała, że to umożliwi odbycie jej komuś innemu.
„Bezpośrednio po dokonaniu rezerwacji oraz w dniu e-wizyty przekazujemy link do rezygnacji z e-wizyty, jeśli klientowi coś wypadło, albo już jej nie potrzebuje. Apeluję, aby korzystać z tej funkcji, jeśli wiemy, że się nie weźmiemy udziału w e-wizycie, ponieważ w tym czasie z usług Zakładu może skorzystać ktoś inny z równie ważną i pilną sprawą” – zaznaczyła Uścińśka.
Pierwsze e-wizyty w ZUS ruszyły 19 października w siedmiu oddziałach: trzech w Warszawie, w dwóch w Poznaniu, w Krakowie i we Wrocławiu. Od 26 października na e-wizyty można umawiać się w kolejnych oddziałach ZUS. Od 4 listopada będzie można je umówić w całej Polsce.
Dzień przed spotkaniem klient ZUS otrzymuje SMS-a z przypomnieniem o e-wizycie – na wskazany podczas rejestracji numer telefonu. W dniu e-wizyty, godzinę przed spotkaniem, otrzyma mail z linkiem. Po kliknięciu w link nastąpi połączenie z pracownikiem ZUS.
Jeśli klient będzie chciał uzyskać informacje w konkretnej, indywidualnej sprawie, powinien przygotować dokument tożsamości. Należy go pokazać do kamery podczas e-wizyty. W e-wizycie może też wziąć udział opiekun faktyczny lub prawny. Wtedy klient powinien zaznaczyć odpowiednią opcję na etapie rezerwacji. Jeżeli klient ma pełnomocnictwo, które jest zarejestrowane w ZUS, może także odbyć e-wizytę w imieniu innej osoby.
(PAP)