W najbliższą sobotę, niedzielę 1 listopada i w poniedziałek zamknięte będą cmentarze – poinformował w piątek premier Mateusz Morawiecki. Nie chcemy doprowadzić do tego, że na cmentarzach i w komunikacji publicznej będzie się gromadzić dużo ludzi – podkreślił.
Nie chcemy prowadzić do zwiększenia ryzyka na skutek tego, że na cmentarzach, w środkach komunikacji publicznej, przed cmentarzami gromadzić się będą duże grupy osób – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu mówił, że szybkie działania wiosną i latem dały nam poczucie bezpieczeństwa i stabilności, ale – jak zaznaczył – druga fala epidemii, która przyszła „zmiotła to poczucie” nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. „Wszyscy zdajemy sobie sprawę w całej Unii Europejskiej, wczoraj dyskutowałem o tym na Radzie Europejskiej, że ta druga fala jest groźniejsza od pierwszej, że trzeba bardzo szybko reagować” – powiedział premier.
„Na pewno też popełniono różne błędy, także my w Polsce popełniliśmy błędy, ale koncentrujemy się na tym, żeby zapewnić stabilność, żeby wrócić do jeszcze jak najlepszej przewidywalności zachorować, bo to ona jest tą główną determinantą, potem liczby miejsc w szpitalach i tego najsmutniejszego czynnika pandemii, czyli zgonów” – mówił Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, kiedy pandemia wywraca naszą rzeczywistość do góry nogami to musimy planować nie tylko na kilka dni naprzód, ale także myśleć o tym co za tydzień, co za miesiąc.
(PAP)
2 comments
jakub
30 października, 2020 at 3:59 pm
doskonale wiecie co za miesiąc. przymusowe szczepienia. Banda przestepcow.
Leszek
30 października, 2020 at 4:23 pm
Bardzo mądre.
Czyli we wtorek po południu, po pracy, Polacy ruszą na cmentarze, chcąc w jeden dzień odrobić zaległości z dni trzech.
Bardzo mądre.
Jak zwykle zresztą.