Około 30 osób spisali policjanci po tym, gdy w niedzielę doszło do zakłócenia i przerwania mszy w katedrze w Poznaniu. W trakcie eucharystii grupa osób stanęła przed ołtarzem z transparentami o treściach związanych z prawem do aborcji; msza została przerwana.
Uczestnicy wiecu wyszli przed ołtarz po zakończeniu odczytywania Ewangelii. Skandowali: „mamy dość!”. Trzymali transparenty m.in. z hasłami: „katoliczki też potrzebują aborcji”, „katoliczko nie jesteś sama” oraz o treściach antyklerykalnych. Rozrzucili ulotki i zaczęli klaskać.
Sprawujący mszę proboszcz parafii katedralnej ks. Ireneusz Szwarc poprosił przybyłych o zakończenie zakłócania mszy i o zawiadomienie policji. „To wy jesteście bezbożnikami! Barbarzyńcy” – krzyczeli uczestnicy wiecu.
Tymczasem w poznańskiej Katedrze… ✊#Strajkobiet#Kościół pic.twitter.com/i5l8wbhLIp
— Grupa Stonewall (@GrupaStonewall) October 25, 2020
Po kilku minutach ks. Szwarc poinformował, że w związku uniemożliwieniem godnego sprawowania mszy św., w związku ze złamaniem przepisów sanitarnych oraz aby nie doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu przerywa odprawianie mszy św. Udzielił parafianom dyspensy i poprosił wiernych o opuszczenie katedry.
Kom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji powiedział PAP w niedzielę, że uczestnicy wiecu zostali po przerwanej mszy spisani przez funkcjonariuszy.
„Wszystkie osoby podają swoje dane adresowe, więc nie ma potrzeby by kogokolwiek zatrzymywać. Mamy też materiał dotyczący przebiegu zajścia, teraz będzie on analizowany” – powiedział PAP Święcichowski. (PAP)