[FILM] Demokratyczny protest, czy atak „lewackich satanistów” na kościoły?

Magdalena Targańska25 października, 20208 min

W niedzielę w Warszawie, w ramach kolejnego dnia protestu związanego z czwartkowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. przepisów o dopuszczalności aborcji, przed stołecznymi kościołami, a także w ich wnętrzach, odbywają się protesty, dochodzi do incydentów. Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości skomentował bardzo mocno: „Sataniści lewaccy atakują kościoły”.

W ramach akcji „Słowo na Niedzielę”, o której informowano na portalach społecznościowych, środowiska zaangażowane w protest zdecydowały, że przyniosą do kościołów plakaty z hasłami związanymi z tematyką protestu lub będą wrzucać na tacę takie ulotki. „Popsujmy im humory! Bo cieszą się przedwcześnie! Weź nasz banknot, idź do kościoła i wrzuć na tacę! Nie chcesz wchodzić do środka – przyklej plakat na zewnątrz” – przekazywał m.in. Strajk Kobiet. Zachęcano także publikowania zdjęć z protestu w mediach społecznościowych.Przed godz. 11 protestujący zaczęli się gromadzić przed kościołem Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Kilkunastu aktywistów po drugiej stronie ulicy stało z plakatami, na których wypisano hasła: „Moje ciało mój wybór”; „To jest wojna. Sadyści! Idziemy po was”; „Co wy k…wa wiecie o rodzeniu”; „Piekło kobiet jest w Polsce”; „Aborcja jest prawem”.Dwie protestujące dziewczyny – z plakatami z hasłem „Twoja wina! Twoja wina! Twoja bardzo wielka wina!” – usiłowały wejść do kościoła, nie zostały wpuszczone przez młodych mężczyzn, którzy zablokowali wejście. Na profilach w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że osoby ze Straży Marszu Niepodległości „chronią kilka warszawskich kościołów przed zapowiadanymi profanacjami”.Kilkanaście młodych osób protestuje także przed Bazyliką Archikatedralną Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Siedząc na schodach trzymają kartony z hasłami: „Kościele won od polityki”; „Moje ciało moja decyzja”; „Nie będzie rząd pluł nam w twarz. Wara od macic”. Około godz. 11 doszło do przepychanki. Jedna z protestujących dziewcząt usiłowała wejść do bazyliki, ale została wypchnięta przez ludzi stojących w środku. „Włożyłam dłoń i stopę, oni zamykali drzwi, przycięły mi palec, ale nie jest złamany, przypalali mi też rękę zapalniczką a policja nie reagowała” – mówiła. Dodała, że zgłosi sprawę prawnikowi.Pomalowane zostały drzwi i mury kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP na pl. Narutowicza. Na drzwiach do kościoła umieszczono „błyskawicę”, będącą jednym z symboli protestu, na murze pojawił się napis: „Aborcja bez granic”. Według księdza z tego kościoła doszło do tego w godzinach porannych. Podobne napisy umieszczono na budynku kościoła pw. NMP Królowej Świata przy ul. Opaczewskiej.https://twitter.com/strajkkobiet/status/1320341199220314112?s=20

Jak podawano na portalach społecznościowych do zakłócenia mszy św. doszło w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ul. Nobla na Saskiej Kępie. Tam przed ołtarzem stanęła aktywistka z hasłem: „Módlmy się o prawo do aborcji”.

Napisy nawiązujące do protestu pojawiły się także na murach kościoła pw. Mateusza Apostoła i Ewangelisty przy ulicy Ostródzkiej na Białołęce oraz na ścianie kościoła pw. Opatrzności Bożej przy ul. Dickensa. Jak poinformował PAP nadkom. Jarosław Florczak ze stołecznej policji, w przypadku kościoła przy ul. Ostródzkiej wpłynęło do policji zawiadomienie dotyczące zniszczenia mienia, a policjanci wykonywali czynności w tej sprawie.

Zakłócono także mszę świętą w katedrze w Poznaniu.

W poprzednich dniach odbyło się już kilka protestów dotyczących orzeczenia TK. W stolicy protesty odbyły się m.in. przy siedzibie PiS na ul. Nowogrodzkiej, w pobliżu ul. Mickiewicza, gdzie znajduje się dom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego.

W czwartek TK w pełnym składzie orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W uzasadnieniu wskazano, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę. Wyrok TK zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli dwaj sędziowie. (PAP)

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk