Przed Sejmem trwa protest rolników przeciwko zmianom w ustawie o ochronie zwierząt; trwają przemówienia działaczy związków rolniczych oraz popierających ich polityków. Agrounia – organizator protestu – poinformowała, że zdaniem policji protestujących jest 60-70 tysięcy.
Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) zwracając się do rolników wezwał ich do jedności i wsparcia w pracach nad nowelizacją ustawy. Przypomniał, że jeden z senatorów PSL złożył wniosek o odrzucenie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.
Głos zabrali również Janusz Korwin-Mikke i Krzysztof Bosak (Konfederacja). Korwin-Mikke zwracając się do zebranych podkreślił, że zwierzęta nie mają żadnych praw i stanowią własność rolników. Oskarżył organizacje ekologiczne o „ekofaszyzm” i o to, że ich głównym celem jest zarabianie pieniędzy, a nie ochrona zwierząt. Z kolei w ocenie Krzysztofa Bosaka nowelizacji ustawy nie da się poprawić i „trzeba ją napisać na nowo”.
Jak podawali organizatorzy protestu demonstracja sprzed Sejmu przejdzie obok budynku Ministerstwa Rolnictwa przy ul. Wspólnej i dotrze przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Protestujący mają ze sobą transparenty: „Nie dla piątki Kaczyńskiego, bo zniszczy rolnika polskiego”, „Chcemy hodować w spokoju”, „Ani Stalin, ani Lenin nie wymyślił co PiS zmienił”.
Obecnie – jak informuje policja – ruch pojazdów w Al. Jerozolimskich odbywa się normalnie w każdym kierunku. Wyłączony z ruchu pozostaje odcinek Nowego Światu i Al. Ujazdowskich pomiędzy Al. Jerozolimskimi i Placem na Rozdrożu.(PAP)
Autorzy: Marcin Chomiuk, Wojciech Kamiński