W sobotę w całym kraju demonstrowali przeciwnicy wprowadzania ograniczeń w związku z nasileniem się epidemii koronawirusa.
Ponad 220 wniosków do sądu i 25 mandatów wystawiła warszawska policja uczestnikom sobotniego protestu przeciw wprowadzaniu ograniczeń w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
„Osoby, które nie stosowały się do panujących obostrzeń, musiały się liczyć z karami. Tego wynikiem jest ponad 220 wniosków o ukaranie skierowanych do sądu, 25 mandatów karnych i tylko trzy pouczenia” – powiedział mł. asp. Rafał Rutkowski z Komedy Stołecznej Policji.Podkreślił, że policjanci poprzez systemy nagłaśniające informowali uczestników protestu o obowiązujących obostrzeniach – w tym także o obowiązku zasłaniania nosa i ust.
We Wrocławiu demonstracja została rozwiązana po kilkudziesięciu minutach przez władze miejskie, gdyż protestujący nie reagowali na wezwania do stosowania się do zasad sanitarnych.
„Okazało się, że kolejne osoby nie miały zamiaru opuścić zgromadzeń po ich zakończeniu. W związku z takim stanem rzeczy funkcjonariusze wylegitymowali osoby, dopuszczające się naruszeń prawa” – napisano w komunikacie przesłanym PAP przez biuro prasowe dolnośląskiej policji.
Poinformowano, że „w trakcie działań na terenie Wrocławia i Lubina wobec 16 osób zastosowano postępowanie mandatowe, natomiast wobec 192 uczestników wdrożono czynności w kierunku złożenia do sądu wniosku o ukaranie”.
Dla 34 osób popełnienie wykroczenia zakończyło się pouczeniem.
(PAP)