Tzw. specustawa covidowa to istota tego, o co chodzi PiS; to bubel prawny, robiony tylko po to, by politycy PiS mogli czuć się bezkarnie – mówili wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz szef klubu parlamentarnego KO Borys Budka.
Jak wynika ze wstępnego harmonogramu obrad Sejmu, w środę ma się odbyć drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. W projekcie znalazł się przepis, iż „nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione”. Według opozycji taki zapis ma zapewnić bezkarność władzy.
„Ta ustawa to jest tak naprawdę ukoronowanie tego, o co chodzi PiS. Oni chcą się czuć naprawdę bezkarni” – powiedziała Kidawa-Błońska na konferencji prasowej. Zaznaczyła, że urzędnicy państwowi mogliby dzięki tej ustawie uniknąć odpowiedzialności za wiele swoich działań, m.in. decyzji Ministerstwa Zdrowia oraz organizacji wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym, które miały się odbyć 10 maja. „To jest kolejny zamach na zasady życia w społeczeństwie, na wartości, na uczciwość i polskie prawo” – stwierdziła wicemarszałek Sejmu.
„To bubel prawny; to jest robione tylko po to, by politycy PiS mogli czuć się bezkarnie” – mówił szef PO Borys Budka. Wskazał, że ustawa ma objąć tak szeroki obszar, że można – powołując się na nią – uzasadnić działanie niemal każdego rodzaju.
„To jest pokazanie istoty, po co ten obóz jest u władzy: aby swoi się dorabiali na maseczkach, respiratorach, na ludzkiej tragedii i później pozostali bezkarni” – ocenił Budka.
W sierpniu na posiedzeniu komisji finansów publicznych Anna Milczanowska (PiS), uzasadniając istotę zaproponowanych rozwiązań w projekcie noweli ustawy „covidowej”, zwracała uwagę, że epidemia COVID-19 wymaga podejmowania działań niestandardowych i szybkich. Przekonywała, że wiele osób mierzy się z problemem czy ściśle przestrzegać procedur, czy podjąć niestandardowe działania. Regulacja, jak przekonywała, ma m.in. wspomóc służbę zdrowia w walce z epidemią.(PAP)