Na ponad 48,5 tys. szkół, przedszkoli i placówek oświatowych 53 pracują w trybie zdalnym, a 29 w trybie mieszanym – poinformowała we wtorek wiceminister edukacji Marzena Machałek. Zaznaczyła, że są to dane zbiorcze.
W ubiegłym tygodniu – 1 września – rozpoczął się rok szkolny 2020/2021, w którym szkoły wróciły do stacjonarnego nauczania. Obowiązują w nich wytyczne sanitarne. W razie wystąpienia w szkole zakażenia koronawirusem szkoły na wniosek dyrektora, w porozumieniu z organami prowadzącymi i przy pozytywnej opinii inspektora sanitarnego, mogą na czas określony przejść na system mieszany (łączący kształcenie stacjonarne i kształcenie na odległość), bądź całkowicie na nauczanie zdalne.
Wiceszefowa MEN pytana była we wtorek w Programie I Polskiego Radia w ilu szkołach w związku z sytuacją epidemiczną nie odbywają się lekcje w trybie stacjonarnym, lecz w trybie zdalnym bądź hybrydowym.
„Na 48,5 tys. przedszkoli, szkół i placówek oświatowych 53 pracuje całkowicie w trybie zdalnym, a 29 w trybie mieszanym (…). To jest na prawdę niewiele, aczkolwiek podchodzimy do tego z wielką ostrożnością. Dzisiaj mija tydzień od rozpoczęcia roku szkolnego, kiedy zabrzmiał dzwonek (szkolny – PAP) po wielu miesiącach przerwy” – powiedziała Machałek.
W poniedziałek po południu Ministerstwo Edukacji Narodowej podało, że według staniu na 7 września, na godzinę 14.30 w zdalnym w całym kraju pracuje 45 placówek (tj. 0,09 proc. wszystkich w kraju), a w trybie mieszanym – 35 placówek (tj. 0,07 proc. wszystkich). Poinformowano, że dane te dotyczą szkół i placówek, w których powiatowa inspekcja sanitarna – po szczegółowym przeanalizowaniu sytuacji – wydała pozytywną zgodę na pracę szkoły w innym, niż stacjonarny tryb nauki. „Będziemy monitorować sytuację w szkołach i placówkach. Bezpieczeństwo uczniów, rodziców, dyrektorów szkół i nauczycieli jest dla nas najważniejsze” – zapewniono w komunikacie.
Wcześniej w poniedziałek na konferencji prasowej w Białymstoku minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski podał informacje o pracy placówek oświatowych według stanu na 7 września z godzin porannych. Poinformował, że w całym kraju na ponad 48,5 tys. szkół, przedszkoli i placówek oświatowych w całym kraju w trybie zdalnym pracują 44 placówki, a 33 w trybie mieszanym.
Szef MEN dodał, że część placówek, które w pierwszych dniach września po decyzjach sanepidu przeszły na nauczanie zdalne, wróciła w poniedziałek do nauczania w stacjonarnej formie. Mówił, że przerwa w nauce stacjonarnej powinna trwać nie dłużej niż dwa tygodnie, czyli mniej więcej tyle, by stwierdzić, czy dana osoba jest zakażona koronawirusem – mówił Dariusz Piontkowski.
W piątek MEN podało, że w trybie zdalnym pracują 54 placówki, a 22 w trybie zdalnym. (PAP)