Emocje, jakie wzbudziła w Holandii reaktywacja 7 sierpnia „partii pedofilskiej”, jak nazwały ją holenderskie media, wciąż rosną. W ciągu niecałego tygodnia petycja wzywająca do zakazania działalności tej partii zebrała prawie 550 000 podpisów.
Tekst petycji, szeroko rozpowszechniony w sieciach społecznościowych, został udostępniony przez znane osoby w Holandii. Piosenkarza Glennis Grace przekazał to z następującymi słowami: „Jestem zniesmaczony, że to mogło zdarzyć. W jakim świecie żyjemy?” i zamieścił wezwanie do podpisania petycji na Instagramie.
PNVD proponuje m.in. depenalizację pornografii dziecięcej. W 21-stronicowym programie partii czytamy: „Wszyscy ludzie, niezależnie od wieku, w tym dzieci, mają prawo do sprawowania kontroli nad swoim ciałem. Dotyczy to również spraw seksualnych. Każdy może mieć kontakty seksualne za swoją zgodą”.
Kilka akapitów poniżej czytamy, że „prywatne posiadanie wszelkich form pornografii, w tym pornografii dziecięcej, powinny być dozwolone”. Partia wzywa również, aby „kontakty seksualne ze zwierzętami stały się ponownie legalne”, a także „legalizacja nekrofilii, jeśli zmarły wyraźnie wyraził na to pisemną zgodę”.