Donosowa szczepionka przeciw SARS-CoV-2, testowana przez naukowców francuskich, daje dobrą ochronę przed infekcją – wykazały testy na zwierzętach. Wyniki badań na ten tematy opublikował portal naukowy medRxiv.
Jak podkreślają autorzy pracy, naukowcy z Instytutu Pasteura w Paryżu, opracowanie skutecznej szczepionki przeciw wirusowi SARS-CoV-2 jest niezbędne do tego, by powstrzymać szerzenie się epidemii i zapobiegać ciężkim przypadkom COVID-19.
Obecnie toczy się wiele prac nad różnymi szczepionkami przeciw SARS-CoV-2. Część z tych badań dotyczy szczepionek donosowych – m.in. badania brytyjskie, holenderskie, fińskie. W ocenie naukowców opracowanie skutecznej donosowej szczepionki byłoby bardzo korzystne, ponieważ – w przeciwieństwie do szczepionek podawanych w iniekcjach – jest ona w stanie szybko wywołać odpowiedź komórek odporności zlokalizowanych w śluzówkach dróg oddechowych, które stanowią pierwszy front walki z wirusem.
Zespół pod kierunkiem naukowców z Instytutu Pasteura opracował szczepionkę, która wykorzystuje jako tzw. wektor materiał genetyczny lentiwirusa niezdolnego do namnażania się (do grupy lentiwirusów należy wirus HIV). Służy on do wprowadzenia do komórek organizmu genu kodującego tzw. białko szczytowe (glikoproteinę powierzchniową S) wirusa SARS-CoV-2. Białko szczytowe odgrywa kluczową rolę w procesie wnikania koronawirusa do komórek.
W badaniach na myszach badacze wykazali, że po podaniu domięśniowym szczepionka wywoływała odpowiedź układu odporności i pobudziła produkcję przeciwciał neutralizujących wirusa SARS-CoV-2 z siłą podobną do przeciwciał izolowanych od osób po przebytym COVID-19. Mimo to szczepienie nie zabezpieczało przed dużym wzrostem stężenia wirusa w płucach, po uprzednim zakażeniu nim gryzoni (specjalnie przygotowanych, gdyż myszy dzikiego typu nie zarażają się SARS-CoV-2).
Następnie naukowcy podali myszom szczepionkę donosowo. Nie spowodowało to wprawdzie większej produkcji przeciwciał neutralizujących, niż po szczepieniu domięśniowym, jednak po zakażeniu myszy koronawirusem jego stężenie w płucach istotnie spadało – u niektórych zwierząt było niewykrywalne przy pomocy bardzo czułej metody RT-PCR. Ochrona, jaką zwierzęta zyskały dzięki szczepionce pozwoliła w dużym stopniu uniknąć rozwoju zapalenia płuc. Potwierdzono to również w testach na chomikach syberyjskich.
Ponadto szczepionka pobudzała odpowiedź limfocytów T, które odgrywają ważną rolę w zwalczaniu infekcji wirusowych.
Zdaniem autorów pracy wyniki uzyskane w badaniach na zwierzętach wskazują, że donosowo podana szczepionka przeciw SARS-CoV-2, wykorzystująca lentiwirusa jako wektor, może zapobiegać rozwojowi COVID-19. Aby to potwierdzić, konieczne są jeszcze badania kliniczne na pacjentach. (PAP)