Lider PO Borys Budka zapowiedział w środę powstanie jesienią nowego zaplecza eksperckiego PO – „Instytutu nowych idei”. Poparł też pomysł tworzenia ruchu obywatelskiego przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Do współpracy chciałby pozyskać Szymona Hołownię.
B. kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, który w II turze wyborów prezydenckich osiągnął wynik 48,97 proc. (10 mln 18 tys. 263 głosy), zapowiedział w zeszły piątek w Gdyni, że podejmuje się stworzenia ruchu obywatelskiego, razem z samorządami, organizacjami pozarządowymi, z „ludźmi dobrej woli”, by „bronić społeczeństwa obywatelskiego”.
Budka, pytany w środę w TVN24 o zapowiedź Trzaskowskiego, przypomniał, że kandydując na początku tego roku na przewodniczącego PO, również opowiedział się odnowieniem swej partii. „Rafał Trzaskowski był jedną z pierwszych osób, która stanęła i poparła mnie w tej wewnętrznej rywalizacji pod hasłem +Nowa Platforma, nowa energia+. Udało nam się pokazać tą nową energię w kampanii Rafała Trzaskowskiego, ale dziś partie polityczne potrzebują również zaplecza eksperckiego, obywatelskiego i dlatego rozszerzamy tą formułę” – wyjaśnił lider PO.
Zapowiedział, że we wrześniu powstanie nowe zaplecze eksperckie PO „Instytut nowych idei”. „To będzie rozbudowana formuła ekspercka, wzbogacona również o środowiska obywatelskie” – zaznaczył Budka.
Oprócz „filara eksperckiego” przy Platformie ma powstać „filar obywatelski” dla ludzi, którzy nie chcą angażować się w działalność partyjną. „Rafał Trzaskowski podkreślał, że jeżeli ktoś chce zmieniać partie polityczne, to on, jako wiceszef Platformy, zaprasza do niej wspólnie ze mną. I to będzie proces, który niewątpliwie odświeży, wzmocni partię polityczną, ale jeżeli ktoś nie czuje chęci bycia w partii, to będzie ten element filaru obywatelskiego, o którym właśnie mówi Rafał Trzaskowski” – zaznaczył szef PO.
Polityk zapowiedział ponadto, że będzie zachęcał do współpracy innego niedawnego kandydata na prezydenta, publicystę Szymona Hołownię. „Szymon Hołownia przede wszystkim daje taki pozytywny element tego, że potrzebny jest ten czynnik obywatelski, ale dziś wybory wygrywa się wówczas, kiedy ma się dobrze zorganizowane struktury, jest się otwartym na obywatelskość, ale osiąga się taki efekt synergii” – powiedział Budka.
Jak przekonywał, Platforma pokazała to tworząc Koalicję Obywatelską, jednak – jak przyznał – nie wystarczyło to do wygrania wyborów. „Natomiast Senat RP pokazał, że opozycja może wygrywać wybory, kiedy jest maksymalna współpraca. Ja liczę na to, że Szymon Hołownia będzie tą osobą, z którą będzie nam się dobrze rozmawiało, bo te wybory pokazały, że ma określoną grupę zwolenników, natomiast potrzebna jest taka współpraca, żeby przy systemie d’Hondta (chodzi o system przeliczania głosów na mandaty np. w Sejmie – PAP), kiedy premiowane są duże ugrupowania, osiągnąć ten maksymalny efekt” – tłumaczył Budka.
W I turze wyborów prezydenckich Hołownia otrzymał 13,87 proc. głosów. Tuż po wyborach zapowiedział budowę stowarzyszenia „Polska 2050”. W zeszłym tygodniu do Krajowego Rejestru Sądowego trafił wniosek o rejestrację stowarzyszenia.(PAP)