Policja zatrzymała w Wałbrzychu dwóch strażników miejskich; nieumundurowani strażnicy zrywali plakaty i banery Andrzeja Dudy – poinformował w sobotę na Twitterze wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Dodał, że „w ich nieoznakowanym pojeździe znaleziono ok. 30 zerwanych banerów”.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik przekazał na Twitterze, że policja zatrzymała w Wałbrzychu dwóch strażników miejskich. „Nieumundurowani strażnicy zrywali plakaty i banery Andrzeja Dudy. W ich nieoznakowanym pojeździe znaleziono ok. 30 zerwanych banerów. Zeznali, że robili to na polecenie przełożonych” – napisał Wąsik.
Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób. Jak wskazuje Państwowa Komisja Wyborcza, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, czy rozpowszechniać materiałów wyborczych.
Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane. Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać. Agitować nie wolno także w internecie.
Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania. Można natomiast zachęcać do pójścia do urn wyborczych.(PAP)