Ciągłe zmiany zdania, salto mortale, które wykonuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przekonują mnie, że uważa Polaków za osoby o wyjątkowo krótkiej pamięci – ocenił w rozmowie z WP premier Mateusz Morawiecki. Trzaskowskiego nazwał też „uczniem marketingu politycznego” Donalda Tuska.
Morawiecki w wywiadzie opublikowanym w środę na stronie internetowej wp.pl wyraził przekonanie, że sposoby prowadzenia polityki przez Trzaskowskiego i byłego premiera Tuska są do siebie podobne. „Nazywaliśmy to postpolityką, teraz mówimy o marketingu politycznym” – zaznaczył.
„Ciągłe zmiany zdania, salto mortale, które wykonuje pan Trzaskowski, przekonują mnie, że uważa Polaków, delikatnie mówiąc, za osoby o wyjątkowo krótkiej pamięci” – podkreślił premier.
Jego zdaniem Trzaskowski na temat 500 plus przedstawił już chyba wszystkie możliwe opinie – od „katastrofy budżetowej” aż po poparcie. „Takie bardzo elastyczne traktowanie swoich opinii, ale też faktów, to jest znak rozpoznawczy postpolityki, w którą pan Trzaskowski, nieodrodny uczeń marketingu politycznego Tuska, próbuje grać” – stwierdził Morawiecki.
Premier w rozmowie wrócił też do czasów, gdy rządziła PO i stwierdził, że rząd tej partii „nie był ani solidarny, ani liberalny”, lecz był „nieudolny”.
W ocenie Morawieckiego nadchodzące wybory prezydenckie to starcie dwóch wizji państwa – wizji PO, czyli – jak mówił – „dojutrkowości”, „jakoś to będzie”, „pieniędzy nie ma i nie będzie”, „nie da się”, z wizją „Polski z sercem dla rodzin” i „Polski jako silnego kraju Europy Środkowej, który realizuje twardo swoje interesy w Europie w sojuszu z USA”.(PAP)