Nie mam wątpliwości co do tego, że prof. Małgorzata Manowska posiada wszelkie cechy, które powodują, że jest bardzo dobrą I prezes Sądu Najwyższego – podkreślił prezydent Andrzej Duda. Jak mówił, zdecydował się na jej wybór, m.in. dlatego, że to bardzo doświadczony sędzia i bardzo uczciwa osoba.
Prezydent w rozmowie wyemitowanej w niedzielę wieczorem w TV Trwam i Radiu Maryja pytany był, dlaczego powołał na stanowisko I Prezesa SN Małgorzatę Manowską, a nie Włodzimierza Wróbla, który otrzymał więcej głosów Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego.
Duda podkreślił, że prezydent I prezesa SN wybiera swobodnie spośród pięciu kandydatów przedstawionych przez to zgromadzenie. „Kiedy już prezydent te kandydatury dostanie, to zgodnie z przepisami nic go nie wiąże” – wskazał.
Jak wyjaśniał, zgodnie z przepisami Konstytucji i ustawy zostało mu przedstawionych pięciu kandydatów, a prawo wybrania jednego z nich I prezesem SN było jego prerogatywą, prezydencką.
„Zdecydowałem się na panią prezes Małgorzatę Manowską, ponieważ jest to bardzo doświadczony sędzia, jest to też osoba bardzo uczciwa, z dużym dorobkiem i życiowym, i sędziowskim – bardzo pozytywnym – i naukowym, bo jest to także doktor habilitowany nauk prawnych, profesor jednej z warszawskich uczelni, specjalista z zakresu procedury cywilnej i prawa cywilnego” – powiedział.
W ocenie prezydenta sędzia Manowska posiada wszelkie cechy, które powodują, że jest i będzie ona bardzo dobrą I prezes SN. „Nie mam co do tego żadnych wątpliwości” – zapewnił. (PAP)