Polska nie ma nadmiernych problemów z odpornością na kryzysy, na którą powoływał się komisarz ds. budżetu Johannes Hahn, dlatego nie obawiam się problemów z uzgodnieniem celów wydatkowania pieniędzy na odbudowę gospodarczą – powiedział PAP minister ds. europejskich Konrad Szymański.
Minister Szymański komentując wypowiedź unijnego komisarza podkreślił, że Polska nie ma problemów z odpornością na kryzysy. „Pokazuje to także dzisiejsza sytuacja. Prowadzimy odważną, ale zrównoważoną politykę fiskalną. Widzi to także Komisja Europejska. Dlatego nie obawiam się problemów z uzgodnieniem celów wydatkowania tych pieniędzy akurat w Polsce” – oświadczył Szymański.
Hahn wskazał, że wzmacnianie zdolności reagowania na kryzysy i absorbowania szoków ma dotyczyć wszystkich państw członkowskich, ale nie wszędzie recepty mają być jednak takie same. Zaznaczył, że w różnych krajach ryzyka mogą być inne, ale są i takie, które występują prawie wszędzie. Komisarz wskazał, że dla prawie wszystkich krajów są rekomendacje dotyczące systemu emerytalnego. „Mamy starzejące się społeczeństwo, ale zwykle system emerytalny nie jest do tego dostosowywany. To może uruchomić wiele problemów budżetowych w przyszłości” – zauważył Hahn.
Szymański zwrócił uwagę, że problem emerytalny wybuchał już parę razy w relacjach Brukseli z Rzymem. „Biorąc pod uwagę, że polityka społeczna jest domeną państw członkowskich, namawiałbym Komisję do ostrożności w stawianiu Włochom, a także innym państwom warunków politycznie nie do wykonania” – powiedział Szymański.
Czwartkowa deklaracja Hahna padła dzień po przedstawieniu przez Komisję Europejską propozycji budżetu UE na lata 2021-2027 wraz ze środkami na ożywienie gospodarcze po załamaniu wywołanym pandemią. Projekt został dobrze przyjęty przez Warszawę, bo przewiduje, że Polska będzie po Włoszech i Hiszpanii trzecim największym odbiorcą pożyczek i grantów na odbudowę po koronawirusie. Z 750 mld euro nad Wisłę ma trafić około 64 mld euro.
(PAP)