Ikea zwolniła go za cytowanie Biblii. Będzie walczył w sądzie

Paweł Skutecki27 maja, 202017 min

Prawnicy Ordo Iuris złożyli w imieniu mężczyzny, zwolnionego z sieci IKEA po zamieszczeniu przez niego na forum intranetowym cytatów z Biblii, pozew do sądu – podał w środę po południu instytut. Wcześniej prokuratura informowała o zarzutach dla kierowniczki z IKEA za ograniczanie praw pracowniczych ze względu na wyznanie.

W środę rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś poinformował PAP o zarzucie za ograniczanie praw pracowniczych ze względu na wyznanie, które usłyszała kierowniczka ds. zarządzania zasobami ludzkimi w sieci handlowej IKEA. Kobieta zwolniła pracownika po zamieszczeniu przez niego na forum intranetowym cytatów z Biblii.Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, spawa dotyczy wpisów pokrzywdzonego w wewnętrznej sieci, przeznaczonej do komunikacji z pracownikami, które miały miejsce w maju zeszłego roku. Wtedy IKEA ogłosiła jeden z dni „dniem solidarności z osobami wykluczonymi z LGBT”.”Mężczyzna wziął tego dnia urlop na żądanie, by nie uczestniczyć w wydarzeniu, które uważał za sprzeczne ze swoim sumieniem i przekonaniami religijnymi” – tłumaczył prokurator.”Kiedy w firmowym intranecie ukazał się artykuł +Włączanie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas+, pokrzywdzony zareagował napisaniem komentarza, na który składały się dwa cytaty z Biblii. Mówiły o tym, że +biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia+ i że +ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość+” – podał.

Wskazał, że pokrzywdzony, umieszczając cytaty z Biblii, uzasadnił tym swą odmowę włączenia się w działania promujące LGBT+. „Rezultatem było wręczenie mu wypowiedzenia” – podkreślił.

Zaznaczył, że z materiałów śledztwa wynika, że decyzja o zwolnieniu pokrzywdzonego była wynikiem „arbitralnych ocen” i „uprzedzeń” przedstawicielki pracodawcy względem pracownika.

„Analiza intranetowych wpisów pokrzywdzonego, oparta na ekspertyzie biegłego, nie potwierdziła stawianych przez pracodawcę tez, jakoby cytaty z Biblii miały naruszać zasady współżycia społecznego lub +wykluczały inne osoby+ zatrudnione w IKEA” – wyjawił prokurator.

W środę do zarzutu odniósł się też instytut Ordo Iurius, który poinformował, że zajął się sprawą.

Jak podał instytut, w treści wypowiedzenia, władze zakładu pracy wskazały, że zwolnienie mężczyzny miało być spowodowane naruszeniem wewnętrznych regulaminów IKEI, „naruszeniem zasad współżycia społecznego” oraz „utratą zaufania do pracownika”.

„Te zarzuty nie znajdują poparcia w faktach, bo odwoływanie się do nauczania Kościoła na temat ideologii LGBT nie może być uznane za sprzeczne z +zasadami współżycia społecznego+. Podobnie niezasadny jest zarzut +utraty zaufania+, gdyż Pan Tomasz był wielokrotnie chwalony za swoją pracę przez przełożonych, współpracowników i klientów. Regularnie podnoszono też jego wynagrodzenie. Zdaniem Instytutu, decyzja kierownictwa IKEI ma podłoże wyłącznie ideologiczne” – czytamy w komunikacie przesłanym przez Ordo Iuris.

Ponadto w opinii Ordo Iuris, działania firmy naruszyły szereg przepisów prawa krajowego i międzynarodowego, przede wszystkim art. 53 Konstytucji RP gwarantujący wolność wyznania i art. 54 dotyczący wolności posiadania i głoszenia poglądów.

„IKEA naruszyła również art. 11 i 18 Kodeksu pracy, które zakazują dyskryminacji ze względu na poglądy i religię. Decyzja władz zakładu sprzeciwia się także art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który zapewnia każdemu wolność posiadania i wyrażania własnych przekonań” – pisze instytut i dodaje, że w związku z tym prawnicy Ordo Iuris złożyli w imieniu mężczyzny pozew do właściwego sądu w Krakowie.

„Wszczęcie postępowania karnego przez Prokuraturę, z uwagi na doniesienia medialne dotyczące zwolnienia Pana Tomasza z IKEI, było w pełni zasadne. Jako pełnomocnicy Pana Tomasza, zarówno w postępowaniu cywilnym jak i karnym, uważamy, że postawienie zarzutu było adekwatne do zgromadzonego materiału dowodowego” – zaznacza mec. Maciej Kryczka z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris. (PAP)

Udostępnij:

Paweł Skutecki

One comment

  • Dr. Paul Kopetzky

    27 maja, 2020 at 9:08 pm

    Tak, biblijna sodomia, czyli pederastia/homosexualizm/pedofilia są obrzydlistwem w oczach Jahwe. To jest ciężki grzech, obraza Boga i wywołują one w Nim obrzydzenie. Karą za nie jest śmierć, wieczne, stałe, definitywne odrzucenie, piekło, kary piekielne, czyli brak możliwości widzenia Jahwe twarzą w twarz w Niebie. Ci ludzie nie będą zbawieni jak pisze św. Paweł w swych Listach/NT/Biblia.
    Vide ST/NT Biblia, KKK, Breviarium Fidei, Ojcowie Kościoła Wschodu i Zachodu, „Boska Komedia” Dantego, „Katowanie więzienia piekielnego” G.B. Manniego, „Przeraźliwe echo trąby ostatecznej” K. Bolesławiusza, Rader/Niesius, W. Tylkowski etc.
    Amen.

Leave a Reply

Koszyk