Św. Jan Paweł II był tym, który budował mosty, był prawdziwym budowniczym mostów, podchodząc do drugich z wielkim otwarciem i z wielkim zaufaniem – podkreślił prymas Polski abp Wojciech Polak w wywiadzie udzielonym PAP.
PAP: Papież Jan Paweł II zjednał sobie sympatię nie tylko katolików, ale również wyznawców innych religii. Swoją postawą imponował również wielu osobom niewierzącym. Proszę powiedzieć, czym św. Jan Paweł II zaskarbił sobie takie uznanie?
Prymas: Niewątpliwie była to otwartość św. Jana Pawła II na drugiego człowieka w myśl zasady, którą głosił i której nas uczył, że „człowiek jest drogą Kościoła”. Każdy człowiek i cały człowiek w całej prawdzie swojego człowieczeństwa prowadził go do tego, że każdego człowieka obejmował swoim spojrzeniem oraz swoją otwartością i miłością.
Św. Jan Paweł II przełamywał to, co było jakimiś ludzkimi barierami, związanymi czy to miejscem, czy z pochodzeniem, czy także z wyznawaną wiarą, podchodząc do drugich z wielkim otwarciem i z z wielkim zaufaniem.
Św. Jan Paweł II był tym, który budował mosty (pontifex), prawdziwym budowniczym mostów.
PAP: Co szczególnie powinniśmy zapamiętać z pontyfikatu i nauczania św. Jana Pawła II?
Prymas: Ciągle pamiętamy słowa św. Jana Pawła II, że „człowiek nie zrozumie siebie bez Chrystusa, ani tego, kim jest, ani tego, jakie jest jego powołanie, ani jakie jest jego ostateczne przeznaczenie, że tego wszystkiego o sobie, o innych, o świecie nie zrozumie bez Chrystusa”. Dlatego wołanie św. Jana Pawła II: „Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”.
Sądzę, że to jest najważniejsze, bo jeżeli rzeczywiście będziemy w duchu tych słów przyjmowali prawdę o sobie w świetle Chrystusowej nauki, będziemy też bardziej i pełniej w tym, kim Bóg chce, żebyśmy byli.
PAP: Proszę powiedzieć, co Polska i Polacy zawdzięczają św. Janowi Pawłowi II?
Prymas: Św. Jan Paweł II, rozpoczynając swoje posługiwanie na Stolicy Piotrowej, powiedział na placu św. Piotra: „Przychodzę z dalekiego kraju”. Sądzę, że posługiwanie papieża Polaka przybliżyło ten daleki kraj, chociaż zawsze zanurzony w kulturze zachodniej i tradycji chrześcijańskiej, przybliżyło ten kraj światu i jednocześnie przybliżyło także świat do tej rzeczywistości, z której św. Jan Paweł II pochodził.
Ta duchowa jedność i łączność przekładała się na wiele sytuacji, chociażby takich, o których mówił, że „Polska, będąc w tej rzeczywistości chrześcijańskiej Europy, ma tutaj swoje korzenie i swoje miejsce”. Dlatego też sądzę, że wśród wielu rzeczy pontyfikat św. Jana Pawła II był szczególną szansą i szczególną okazją na poznanie i doświadczenie życia Polaków we współczesnym świecie.
PAP: Gdyby św. Jan Paweł II żył dzisiaj, co miałby nam do powiedzenia w trudnym czasie pandemii?
Prymas: To jest bardzo trudne pytanie i trudna na nie odpowiedź. Sądzę, że tak jak zawsze ufamy i mówimy, że Pan Bóg daje nam takich przewodników, także na drodze naszej wiary, takich mamy papieży, jakich potrzebujemy w danym czasie.
Postawa św. Jana Pawła II troski i miłości wobec drugiego człowieka, a także ukazywanie mu głębszych wymiarów jego życia, pewnie dziś jest bardzo potrzebna i bardzo aktualna. Sądzę, że to, co czyni i czego uczy nas papież Franciszek rezonuje bardzo mocno, i to mogłoby być przesłaniem św. Jana Pawła II na dziś.
PAP: W jaki sposób powinniśmy uczcić 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II?
Prymas: Jesteśmy świadomi, że 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II przeżywamy wśród różnych ograniczeń. Została odwołana Narodowa Pielgrzymka do Rzymu. Przeżywać będziemy ją w wymiarach diecezjalnych, w naszych katedrach, modląc się w tych dniach, odprawiając eucharystię w obecności takiej ilości wiernych, jaka jest ona nam dzisiaj dostępna.
Sądzę, że szereg inicjatyw, które są, i śledzimy je w środkach społecznego przekazu, dotykających nauczania św. Jana Pawła II, daje okazję, by jeszcze raz do tego nauczania sięgnąć i w większej mierze niż dotychczas z nim się zapoznać i żeby ono było tym pokarmem, którego tak potrzebujemy. Przecież liczne pielgrzymki św. Jana Pawła II do naszej ojczyzny dają nam szansę, byśmy ciągle na nowo odczytywali to przesłanie, które nam pozostawił.
Rozmawiał Stanisław Karnacewicz (PAP)