PO zrobiła krzywdę Małgorzacie Kidawie-Błońskiej wybierając ją na kandydatkę na prezydenta, a następnie sugerując, że nie należy iść głosować; ten niespójny przekaz spowodował, że w sondażach Kidawa-Błońska wyszła przerażająco – ocenił we wtorek poseł PSL Władysław Teofil Bartoszewski.
„Władysław Kosiniak-Kamysz jest kandydatem Koalicji Polskiej i pójdzie na wybory prezydenckie, jest najlepszym kandydatem i ma szanse je wygrać. Wszystko wskazuje na to, że będzie druga tura wyborów, on najprawdopodobniej do niej przejdzie i wtedy jest duża szansa, że wygra z prezydentem Andrzejem Dudą” – podkreślił Bartoszewski.
Polityk dopytywany, czy PSL nie obawia się rosnącej popularności Szymona Hołowni w sondażach odparł, że Hołownia jest osobą bez żadnego doświadczenia politycznego czy publicznego. „Oczywiście jest bardzo znany medialnie, to pomaga jeśli chodzi o kreowanie wizerunku” – zwrócił uwagę.
Bartoszewski odpowiadając na kolejne pytania stwierdził, że trudno powiedzieć, czy Platforma wymieni swojego kandydata w wyborach. „Myślę, że PO zrobiła krzywdę pani Małgorzacie Kidawie-Błońskiej wybierając ją jako kandydatkę, a następnie sugerując, że Polacy nie powinni iść głosować” – ocenił. „To zupełnie niespójny przekaz, który spowodował, że w sondażach Kidawa-Błońska wyszła przerażająco” – dodał. (PAP)