Udało się bardzo sprawnie, profesjonalnie przeprowadzić generalne odnowienie Muzeum Książąt Czartoryskich. W tej chwili kolekcja może być zaprezentowana wszystkim chętnym w jej domu – powiedział w czwartek w Krakowie wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Minister przypomniał, że państwo polskie wraz z kolekcją zakupiło w grudniu 2016 r. także roszczenia, czyli ewentualne odnalezione w przyszłości zagubione dzieła z kolekcji, w tym „Portret młodzieńca” Rafaela Santi z Urbino. „Gdyby Rafael wrócił do Polski, to byłby własnością narodu polskiego. To jest wielka wdzięczność, którą państwo polskie wyraża naszym specjalistom, historykom sztuki, bo to państwo doprowadziliście do zakupu tej kolekcji” – dodał wicepremier.
„Lady is back” – mówił minister o „Damie z gronostajem” Leonarda da Vinci, nawiązując także do kampanii promującej otwarcie muzeum. W rozmowie z dziennikarzami Piotr Gliński wyznał, że jest w tym dziele „zakochany”. „Nawet moja żona jest zazdrosna” – żartował. Dodał, że obiekty tej klasy, co „Dama”, nie podróżują. „Mona Lisa od 1974 r. nie podróżuje. To jest obraz moim zdaniem piękniejszy niż Mona Lisa” – mówił.
„Cieszę się, że ta kolekcja będzie służyła wszystkim, którzy będą chcieli ją oglądać, bo to jest polska historia pokazana przez najważniejsze momenty z jej dziejów” – podkreślił Piotr Gliński. Przypomniał, że pierwsze polskie muzeum stworzone przez Izabelę Czartoryską po utracie przez Polskę wolności w wyniku rozbiorów miało „nieść polską tożsamość przez lata nieszczęścia”.
Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej mówił, że to wyjątkowy dzień nie tylko dla muzeum, ale dla Polski. „Muzeum, które otwieramy, jest z jednej strony muzeum historii Polski, a z drugiej strony muzeum sztuki. Mamy do czynienia z wyjątkowym miejscem” – podkreślił.
Ekspozycję urządzoną została w 26 salach. Sale na I piętrze pałacu – „jagiellońska”, „wazowska”, „saska”, „stanisławowska” – są dedykowane epokom historyczno-artystycznym, a w sali „Wiktorii wiedeńskiej” wyeksponowany został na nowym, specjalnie skonstruowanym szkielecie namiot turecki zdobyty przez króla Jan III Sobieskiego. W kolejnych prezentowane są po raz pierwszy zbiory sztuki Bliskiego i Dalekiego Wschodu.
Drugie piętro pałacu to galeria sztuki. Zwiedzający trafią najpierw do salonu antycznego, by później przenieść się do sali poświęconej sztuce renesansu. To stamtąd można przejść do pomieszczenia, w którym eksponowany jest tylko jeden obraz – „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci. Osobna sala jest dedykowana zbiorom Biblioteki Książąt Czartoryskich.
Kolekcja Książąt Czartoryskich została w grudniu 2016 r. zakupiona przez państwo. Remont i przygotowanie nowej ekspozycji kosztowały 51 mln zł. Pieniądze pochodziły z funduszy MKiDN oraz UE.
Małgorzata Wosion-Czoba (PAP)