„Jarosław Kaczyński powinien kogoś namaścić. Ktoś powinien być przygotowany do przejęcia rządów na prawicy, jeżeli ona ma przetrwać. Sytuacja, która uzależnia wszystko, co się w tej partii dzieje, od jednego człowieka, nie jest sytuacją normalną, zdrową. Niech żyje 100 lat, ale jeżeli coś się wydarzy, partia tego nie przetrwa” – mówił w RMF FM były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. „Nie mnie przesądzać, kto jest naturalnym sukcesorem Jarosława Kaczyńskiego” – zastrzegł gość Krzysztofa Ziemca.
Jan Krzysztof Ardanowski krytycznie podsumował kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości. Wprost przyznał, że jego ugrupowanie nie umiało dotrzeć do społeczeństwa i de facto przegrało wybory.
– W systemie parlamentarno-gabinetowym wygrywa ten, kto jest w stanie stworzyć rząd i ma większość w parlamencie. Tego raczej trudno się spodziewać – zauważył były minister rolnictwa.
– W tych wyborach szczególnie rola mediów społecznościowych wzrastała – Prawo i Sprawiedliwość nie umiało dotrzeć. Pojawiły się nowe pokolenia – nie było dobrego przekazu dla ludzi młodych. To musi być wyjaśnione – analizował gość Krzysztofa Ziemca. Dla mnie sprawą zasadniczą jest to, że Prawo i Sprawiedliwość dało się wkręcić w negatywną kampanię, kampanię negatywnych emocji – podkreślał.
Poseł tłumaczył, że jego zdaniem Platforma Obywatelska nie miała realnych podstaw do krytyki PiS-u, ale rozkręciła kampanię negatywną, „wymyślając problemy demokracji, praworządności, napuszczając społeczeństwo”.
Cała rozmowa: RMF FM
One comment
PI Grembowicz
5 listopada, 2023 at 2:24 pm
I tak, i nie.
PIS niestety wszedł w buty PO/KO i rozpoczął pod koniec kampanię negatywną, a w tym z lewicą – komuną – esbecją nie miał z nią żadnych szans.
Dekalog
Real Life of Politik