Dwie warszawskie prokuratorki, którym szczecińska prokuratura zamierza postawić zarzuty, zostały w czwartek zawieszone w czynnościach służbowych na sześć miesięcy – przekazała warszawska prokuratura okręgowa. Jedną z nich jest znana z mediów i zaangażowania politycznego prokurator Ewa Wrzosek.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie poinformowała w czwartek w komunikacie o skierowaniu do Sądu Najwyższego wniosków „o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorkom: Ewie W. i Małgorzacie M.”. Pisaliśmy o tym szerzej tutaj.
Jak przekazała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, obie prokuratorki zostały zawieszone na pół roku.
W związku z wszczętymi postępowaniami dyscyplinarnymi wobec prokuratorów, co do których Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała wnioski o uchylenie immunitetów, mając na uwadze charakter przewinień dyscyplinarnych, Prokurator Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o zawieszeniu ich w czynnościach służbowych na 6 miesięcy
– podała Skrzyniarz.
Jak dodała, prokurator Małgorzata M. została odwołana z funkcji Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Żoliborz w Warszawie.
Prokurator Wrzosek stanowczo zaprzecza treściom opublikowanym przez szczecińską prokuraturę i twierdzi, że nie jest autorkom słów cytowanych przez prokuraturę. – To jest próba wyeliminowania mnie i zamknięcia mi ust. Nie dam się zastraszyć – mówi Wrzosek. Wskazuje ponadto, że jej telefon by inwigilowany przy użyciu systemu Pegasus.
– Pegasus i jego możliwości techniczne dają możliwość manipulowania treściami tam znajdującymi się, nanoszenia nowych danych i usuwania danych, które tam były dostępne. (…) Nie zaprzeczam, że znam pana Michała D., bo był Komendantem Stołecznym Policji. Nie potwierdzam w żadnym aspekcie tych cytatów, które zostały w tym komunikacie prokuratury regionalnej umieszczone. Wiążę sprawę nielegalnej inwigilacji Pegasusem, możliwości techniczne tego oprogramowania z treściami, które zostały aktualnie opublikowane – powiedziała Wrzosek.